Anna Michalska służy w Straży Granicznej od 2006 roku, do 2018 roku służyła w bieszczadzkim oddziale, skąd została przeniesiona do komendy głównej. Od 2007 roku pracowała w służbach prasowych formacji.
Rzeczniczką Straży Granicznej została w 2021 roku, w tym samym, w którym jesienią radykalnie zaostrzył się kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej. Michalska stała się wówczas rozpoznawalna, ponieważ na bieżąco komentowała działania SG w rejonie, gdzie od 2 września 2021 obowiązywał stan wyjątkowy i gdzie nie mieli dostępu dziennikarze.
Dochodziło wówczas do starć wojska i funkcjonariuszy Straży Granicznej z migrantami, którzy próbowali sforsować polską granicę, zwożeni w ramach prób destabilizacji sytuacji w UE przez wojsko reżimu Aleksandra Łukaszenki.
Pytania o dzieci z Michałowa i pushbacki
W listopadzie 2021 roku Anna Michalska zapewniała, że w razie konieczności pogranicznicy nie zawahają się użyć broni. Wyjaśniała, że jako służby mundurowe wykonują swoje zadania uzbrojeni w ostrą amunicję.
- Chcemy tego uniknąć, bo po drugiej stronie są cywile, ale jeśli będzie potrzeba na pewno się nie zawahamy - mówiła por. Michalska.