Minister lubi Kraków. Komandosi też polubią?

Decyzja szefa MON. Bogdan Klich postanowił, że Dowództwo Wojsk Specjalnych zostanie przeniesione z Rembertowa pod Warszawą do Krakowa

Publikacja: 13.08.2008 03:32

Minister lubi Kraków. Komandosi też polubią?

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

– Przenosiny mają zostać przeprowadzone do końca roku – informuje „Rz” Robert Rochowicz, rzecznik prasowy MON. Jak dodaje, decyzję w tej sprawie szef resortu podpisał w ubiegłym tygodniu. Przeprowadzka ma kosztować ok. 18 mln zł.

Dowództwo Wojsk Specjalnych to stosunkowo nowy twór w strukturach polskiej armii. Utworzył je Radosław Sikorski na początku 2007 r., gdy był ministrem obrony w rządzie PiS.

Dowództwu podlegają trzy doborowe jednostki specjalne: GROM, 1. Pułk Specjalny Komandosów z Lublińca oraz Sekcja Działań Specjalnych Marynarki Wojennej Formoza. Sikorski ulokował dowództwo komandosów w Bydgoszczy. Złośliwi twierdzili, że chciał w ten sposób zdobyć przychylność wyborców w swoim okręgu. W Bydgoszczy za ok. 6 mln zł powstały specjalnie zabezpieczone pomieszczenia i zaplecze techniczne. Jednak tuż przed wyborami były szef MON Aleksander Szczygło zdecydował o przeniesieniu Dowództwa Wojsk Specjalnych pod Warszawę.

Krytycy tej decyzji twierdzą, że w ten sposób armia marnuje pieniądze. Zwracali uwagę, że choć wojsko zainwestowało miliony w nowoczesną infrastrukturę w Bydgoszczy, teraz z niej nie korzysta. Jednak rzecznik resortu obrony zapewnia, że niebawem ma się to zmienić.

– Dla obiektów w Bydgoszczy przewidziano już inne cele. Zgłoszono je jako lokalizację jednostki łączności NATO. Obecnie czekamy na ostateczne decyzje w tej sprawie – zdradza Rochowicz.

Niebawem dowództwo czeka już trzecia, w jego krótkiej historii, przeprowadzka – do Krakowa. I znów pojawiają się spekulacje, że ma ona związek z tym, iż minister Klich od urodzenia jest związany z tym miastem. Jednak rzecznik MON tłumaczy: – Zmiana została podyktowana koniecznością zapewnienia należytych warunków pracy żołnierzom i pracownikom cywilnym. Jak mówi Rochowicz, w Rembertowie nie ma wystarczająco dużo miejsca. – Ulokowanie DWS w Rembertowie zmusiło jego pracowników do kilkumiesięcznej wegetacji w pomieszczeniach nieprzygotowanych do pracy – tłumaczy.

Czy Kraków jest przygotowany do przyjęcia komandosów? Wojskowi, z którymi rozmawiała „Rz”, twierdzą, że nie. DWS ma zająć część pomieszczeń należących do 2. Korpusu, ale z naszych informacji wynika, iż nie zostały one jeszcze odpowiednio przystosowane.

Od kilku miesięcy w MON i Sztabie Generalnym pojawiają się też pomysły wyprowadzenia kilku innych dowództw poza stolicę. Nieoficjalnie się mówi, że Wojska Lądowe mogą zostać przeniesione z warszawskiej Cytadeli do Wrocławia.

Nasi rozmówcy twierdzą, że to miasto jest też rozpatrywane jako siedziba Inspektoratu Sił Wsparcia Wojska Polskiego, który mieści się w Bydgoszczy. Natomiast Dowództwo Operacyjne, które zajmuje się koordynacją misji wojskowych, ma trafić do Bydgoszczy. Jednak rzecznik MON twierdzi, że na razie nie ma w tych sprawach żadnych decyzji.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

e.zemla@rp.p

– Przenosiny mają zostać przeprowadzone do końca roku – informuje „Rz” Robert Rochowicz, rzecznik prasowy MON. Jak dodaje, decyzję w tej sprawie szef resortu podpisał w ubiegłym tygodniu. Przeprowadzka ma kosztować ok. 18 mln zł.

Dowództwo Wojsk Specjalnych to stosunkowo nowy twór w strukturach polskiej armii. Utworzył je Radosław Sikorski na początku 2007 r., gdy był ministrem obrony w rządzie PiS.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Służby
Tusk zapowiada 13 miliardów złotych na program modernizacji służb
Służby
Służby i bez Pegasusa chętnie podsłuchują
Służby
Agenci CBA weszli do siedzib PKOl i PZKosz. Chodzi o faktury
Służby
Starlinki nie tylko dla Ukrainy. Obsługiwały także wybory w Polsce
Służby
600 tys. zł w rok. Kosmiczna pensja szefowej CBA