Strategiczny Przegląd Obronny to opracowanie, które ma podsumować stan polskiej armii i pokazać kierunki jej rozwoju. Ile będzie kosztować jego przygotowanie? „Rz” dotarła do kosztorysu.
Okazuje się, że jeszcze w tym roku resort Bogdana Klicha na podróże, seminaria, konferencje czy ekspertyzy, które mają posłużyć do przygotowania przeglądu, chce wydać 90 tys. zł, a w przyszłym 253 tys. zł W sumie koszt całego przedsięwzięcia jest szacowany na 343 tys. zł.
– W skali wojska to nie jest może oszołamiająca kwota, ale po co wydawać jakiekolwiek pieniądze na dokument, który i tak trafi do kosza, gdy po wyborach do MON przyjdzie nowa ekipa – zastanawia się gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych. Przypomina, że kilka lat temu w resorcie obrony został już przygotowany taki przegląd. – Było to bardzo dobre, profesjonalne opracowanie, ale wnioski nie są wykorzystywane i wdrażane w wojsku – podkreśla.
Poprzedni Strategiczny Przegląd Obronny przygotował w 2004 r. wraz z zespołem Andrzej Karkoszka, ekspert wojskowy, były wiceszef MON. Ówczesny minister obrony Jerzy Szmajdziński mianował go swoim pełnomocnikiem do przygotowania tego dokumentu. Trwało to dwa lata. Powstała wielotomowa praca. Jednak strategia Karkoszki nigdy nie została wprowadzona w życie.
Dokument do tej pory jest tajny. Zna go tylko wąska grupa wojskowych najwyższego szczebla.