Interoperacyjność to termin, który w przypadku zamówień publicznych może co najwyżej kojarzyć się z zasadami dotyczącymi komunikacji elektronicznej z zamawiającym. Innymi słowy, ustawa (nawet ta nowo uchwalona, która będzie obowiązywała od 2021 roku) nie wymaga, co do zasady, aby nabywane świadczenie miało interoperacyjny charakter. Ma to szczególne znaczenie w odniesieniu do zamówień na dostawy systemów teleinformatycznych dla placówek służby zdrowia. W tym przypadku interoperacyjność oznacza zdolność danego systemu do współpracy z innymi systemami, co w dobie postępującej elektronizacji służby zdrowia oraz rosnącej roli wymiany informacji o pacjencie będzie miało kluczowe znaczenie. W tym sensie nawet najlepszy system teleinformacyjny, który nie będzie się komunikował z innymi, będzie miał mocno ograniczone zastosowanie. Polski rynek pokazuje, że interoperacyjność wciąż stanowi wyzwanie dla polskich placówek medycznych, jednak postępująca właśnie ewolucja cyfrowa tej branży, a także procedowane zmiany prawne mogą stanowić krok w dobrym kierunku.
Nowe pojęcie w przepisach
W ustawie o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne prawodawca definiuje pojęcie interoperacyjności jako zdolność do współdziałania na rzecz osiągnięcia wzajemnych, korzystnych i uzgodnionych celów. Odbywające się na poziomie systemów teleinformatycznych procesy wymiany danych warunkują skuteczność współpracy między podmiotami posługującymi się systemem. Co znamienne, wymiana ta ma następować przede wszystkim w celu współdzielenia informacji oraz wiedzy.
Czytaj także: Eksperci: szpitale wymagają zmiany organizacji i restrukturyzacji
Mówiąc zatem najprościej: interoperacyjny system teleinformatyczny to taki, który swobodnie współpracuje z innymi systemami, zapewniając w ten sposób użytkownikowi znacznie więcej funkcjonalności, niż gdyby miał operować samodzielnie.
Stan na dziś
Szpitale publiczne, nabywając systemy teleinformatyczne, zobowiązane są do stosowania przepisów ustawy – Prawo zamówień publicznych.