Reklama

Absencja medyka to usprawiedliwiona nieobecność

Nie musisz, ale możesz zapłacić lekarzowi, który przez wiele miesięcy korzysta z wolnego w zamian za naruszone normy odpoczynków spowodowane dyżurami medycznymi

Publikacja: 04.07.2008 09:50

Absencja medyka to usprawiedliwiona nieobecność

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Mimo że nie ma go w szpitalu, pozostaje pracownikiem, a jego nieobecność zaznaczasz jako usprawiedliwioną.

Pracodawcy mają wątpliwości, co mają zrobić z lekarzami, którzy na wiele miesięcy znikają ze szpitala. Jeszcze przed zapadnięciem marcowej uchwały SN w sądach pracy wygrali procesy o naruszone odpoczynki w wyniku dyżurów medycznych. Podpowiadamy, jak zaznaczyć ich nieobecność czy wykazać tych pracowników w dokumentach ubezpieczeniowych do ZUS.

Lekarze korzystający z równoważnych okresów odpoczynków nie powinni otrzymywać od szpitali wynagrodzenia w czasie, kiedy jest im udzielany taki odpoczynek. W takim wypadku bowiem medyk nie wykonuje pracy, a brakuje przepisu zobowiązującego szpital do zapłaty za takie wolne. Wniosek taki można wyciągnąć z uzasadnienia uchwały SN z 13 marca 2008 r. Sąd wyraźnie stwierdza, że nie ma przepisu płacowego rozstrzygającego o zachowaniu przez pracownika wynagrodzenia w trakcie odbioru równoważnego okresu odpoczynku.

W takim wypadku na listach obecności oraz w kartach ewidencji czasu pracy należy oznaczyć nieobecność usprawiedliwioną, ale niepłatną. Problem w tym, że wyroki sądów nie są jednolite i część z nich mówi o czasie wolnym, a część o równoważnym odpoczynku. Bez względu na to, jak potraktujemy taką nieobecność, zawsze będzie ona usprawiedliwiona, bo wynika z wykonania wyroku sądowego. Aby nie budziło to wątpliwości, radzimy zamieścić np. w legendzie do tych dokumentów wyjaśnienie, co oznacza zastosowany przez pracodawcę symbol.

To, że przepisy powszechne nie przewidują wprost płatności za takie wolne, nie oznacza, że szpitalowi nie wolno zapłacić lekarzowi za ten czas. Zgodnie bowiem z art. 9 § 2 k.p. przepisy wewnątrzzakładowe mogą być bardziej korzystne od powszechnych. Tu pojawi się jednak problem, jak zapłacić za taką pracę: pełną pensję czy tylko wynagrodzenie zasadnicze, a może wynagrodzenie obliczone według innej zasady, np. ustalania wynagrodzenia urlopowego. Dobrze byłoby rozwiać te wątpliwości w konkretnym przepisie firmowym.

Reklama
Reklama

Autor jest asystentem sędziego w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego

Praca, Emerytury i renty
„Lewaków i morderców nienarodzonych nie zatrudniamy”. Sąd o dyskryminacji przy rekrutacji
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Prawo w Polsce
Kiedy można zmienić kategorię wojskową? Oto jak wygląda procedura
Prawo w Polsce
Czy za radio w aucie trzeba płacić abonament RTV? Prawo mówi jasno
Konsumenci
Przełomowe orzeczenie SN w sprawie frankowiczów. Wyrok TSUE nie zmieni rozliczeń z bankami
Reklama
Reklama