Więcej pieniędzy od NFZ za niedublowanie oddziałów

Ministerstwo zachęca placówki położone blisko siebie do rezygnacji z dublujących się oddziałów. Racjonalizację wynagradza większymi środkami z NFZ.

Aktualizacja: 12.12.2019 07:37 Publikacja: 12.12.2019 00:01

Więcej pieniędzy od NFZ za niedublowanie oddziałów

Foto: Adobe Stock

Szefowie wielkopolskich szpitali w Pile i oddalonym od niej o 36 km Wyrzysku uznali, że nie ma sensu dublować świadczeń. Wyrzysk zrezygnował z oddziału chirurgii, który rocznie przeprowadzał jedynie ok. 500 operacji, powiększając zakład opiekuńczo-leczniczy (ZOL), z którego skorzystają pacjenci szpitala w Pile.

Większość pacjentów chirurgicznych przyjmował Szpital Specjalistyczny w Pile, Wyrzysk rzadko kiedy przyjmował więc chorych w stanach nagłych. Od stycznia do września tego roku w godzinach nocnych wykonał zaledwie 11 operacji, ale cały czas płacił za utrzymywanie w gotowości bloku operacyjnego i jego personelu. Zachęcani przez wielkopolski oddział NFZ szefowie placówek zdecydowali, że zamienią się świadczeniami. Piła przyjmie wszystkich pacjentów chirurgicznych, a Wyrzysk będzie dla niej rodzajem zaplecza, do którego trafią pacjenci wymagający pobytu w ZOL.

Czytaj także: Lekarze: rezydenci chirurgii walczą o dostęp do stołu operacyjnego

Dotychczasowy kontrakt wyrzyskiej chirurgii, wart ok. 3 mln zł, został podzielony. Wyrzyski ZOL zasili ok. 1 mln zł rocznie, a oddział chirurgii w Pile dostanie dodatkowo 1,2 mln zł. Żeby zachęcić placówki do racjonalizacji, dyrektor wielkopolskiego NFZ Agnieszka Pachciarz skorzystała z tzw. współczynnika korygującego DL, dzięki któremu oba szpitale mogą liczyć na dodatkowe środki.

O przekształcaniu dublujących się oddziałów w zakłady opiekuńczo-lecznicze mówił podczas kampanii wyborczej minister zdrowia Łukasz Szumowski. Przedstawiając PiS-owską „piątkę dla zdrowia", podkreślał, że szpitale powiatowe powinny prowadzić zakłady opiekuńczo-lecznicze i dostawać na to odrębne środki.

Wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński podkreśla w rozmowie z „Rzeczpospolitą", że zarówno resort, jak i NFZ będą pomagać placówkom planującym łączenie lub „wymienianie się" oddziałami zarówno pod względem formalnym, jak i finansowym:

– Dla tych, którzy pierwsi pójdą tą ścieżką, możliwości będą większe. Pionierzy zmian powinni otrzymać większe wsparcie ze względu na to, że podejmują większe ryzyko – tłumaczy wiceminister Cieszyński.

Zdaniem Jakuba Szulca, byłego wiceministra zdrowia i dyrektora obszaru zdrowia w EY, trudna sytuacja finansowa pogłębiana przez presję płacową wręcz wymusi na szpitalach konsolidację.

– Coraz większe znaczenie będzie miało dogadywanie się co do zakresu świadczeń, wspólne zakupy leków czy materiałów opatrunkowych lub łączenie oddziałów – wyjaśnia Szulc.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów