Więcej czasu i pieniędzy na porządki w księgach

Wciąż jeszcze panuje bałagan w księgach wieczystych nieruchomości Skarbu Państwa i komunalnych. W wielu widnieją dawni właściciele. Wypędzonym służy to potem jako podstawa do roszczeń o zwrot nieruchomości na Ziemiach Odzyskanych.

Przeszło półtora roku temu pojawiły się przepisy, które miały pomóc w uporządkowaniu tej sytuacji. Chodzi o ustawę o ujawnianiu w księgach wieczystych prawa własności nieruchomości Skarbu Państwa oraz jednostek samorządu terytorialnego. Terminy, które te przepisy przewidują, już raz zostały przesunięte o pół roku. Starostowie chcą kolejnego odroczenia. Jest coraz lepiej, ale potrzebujemy więcej czasu – mówią. W dobie kryzysu finansowego boją się też o środki.

[wyimek]48 tys. wniosków od starostów i gmin wpłynęło do sądów rejonowych od 19 listopada 2007 r. do 30 września 2008 r.[/wyimek]

[srodtytul]Co mówią przepisy[/srodtytul]

Przepisy dają starostwom czas do 19 maja 2009 r. na przygotowanie wykazów nieruchomości Skarbu Państwa oraz gminnych. Na ich podstawie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji w sierpniu ma sporządzić całościowy ich rejestr. Cała operacja ma zakończyć się w listopadzie, wtedy to samorządy powinny wystąpić do sądów wieczystoksięgowych o wpis swojego prawa własności do ksiąg wieczystych.

[wyimek]82 proc. wniosków starostów i gmin w sprawie uregulowania stanu prawnego nieruchomości załatwiły do tej pory sądy[/wyimek]

[srodtytul]Za duży bałagan[/srodtytul]

– Już teraz docierają do nas sygnały od starostów, że nie uda się im tego terminu dotrzymać – mówi Mateusz Jóźwiak z Wydziału Geodezji Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku. – W tak krótkim czasie nie wyjaśni się sytuacji prawnej wszystkich nieruchomości, bo często jest skomplikowana. Najwięcej problemów przysporzą rozbieżności między ewidencją gruntów i budynków a księgami wieczystymi. Tylko pojedyncze gminy mają na terenie województwa pomorskiego uregulowany stan prawny. Większość przez długie lata nie robiła w tym kierunku nic.

Trochę lepiej jest w innych województwach. W śląskim np. trzeba jeszcze uregulować stan prawny 8,5 tys. nieruchomości.

Inny problem sygnalizuje Stanisław Kowalski, zastępca dyrektora Wydziału Infrastruktury i Geodezji z Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego. Chodzi o nieruchomości niechciane. Na terenie województwa warmińsko-mazurskiego są tysiące rowów, z którymi nie wiadomo co zrobić. W jego ocenie potrzeba jeszcze ok. dwóch lat na wyprostowanie sytuacji prawnej wszystkich nieruchomości.

[srodtytul]Pieniądze to podstawa[/srodtytul]

Urzędnicy niepokoją się, co będzie dalej z pieniędzmi na ten cel. W ubiegłym roku budżet państwa wsparł poszczególne województwa dotacjami na cele związane z tą ustawą. Województwo warmińsko-mazurskie dostało np. 1 mln zł 300 tys. dolnośląskie – 1 mln 798 tys. zł, a pomorskie – 1 mln 240 tys. zł.

– Dzięki tym pieniądzom udało się zatrudnić dodatkowe osoby w każdym starostwie i uporządkować sytuację prawną 25 tys. nieruchomości. Pozostało jeszcze 70 tys. Na ten rok – mówi Kowalski – nie dostaliśmy jeszcze żadnych środków na realizację ustawy.

Konwenty starostw województw śląskiego oraz mazowieckiego przygotowały swoje stanowiska w tej sprawie. Wynika z nich, że bez pieniędzy na 2009 r. szanse na uporządkowanie sytuacji prawnej są niewielkie.

Wiceminister MSWiA Tomasz Siemoniak odpowiedział samorządom. Uspokaja, że pieniądze w rezerwie celowej są i jest ich 27 mln zł.

Zdaniem Marka Wójcika ze Związku Powiatów Polskich nie ma sensu przedłużanie ustawowych terminów, tylko jak najszybciej trzeba raz na zawsze uporządkować sytuację prawną nieruchomości komunalnych i Skarbu Państwa. Budżet państwa musi jednak wygospodarować środki na ten cel.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki