Telefonizacja to nie zadanie dla gmin

Działalność telekomunikacyjna nie mieści się w katalogu obowiązków, jakie ustawy nakładają na samorząd. Dlatego gminy nie mogą świadczyć tego rodzaju usług

Aktualizacja: 23.12.2009 05:30 Publikacja: 23.12.2009 05:20

Telefonizacja to nie zadanie dla gmin

Foto: Fotorzepa

Tak wynika z rozstrzygnięcia nadzorczego wojewody mazowieckiego, który zakwestionował uchwałę Zgromadzenia Związku Komunalnego Sokołów Podlaski dotyczącą wprowadzenia do statutu związku nowego zadania określonego właśnie mianem telefonizacji.

W uzasadnieniu swojej decyzji organ nadzoru stwierdził, że pod pojęciem telefonizacji, które zostało użyte w uchwale, należy rozumieć działalność telekomunikacyjną w rozumieniu art. 1 ust. 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=730DB984723490356FA929C8A5FBD134?id=174502]ustawy – Prawo telekomunikacyjne[/link].

Jest to zatem działalność gospodarcza regulowana, której prowadzenie wymaga wpisu do rejestru przedsiębiorców telekomunikacyjnych prowadzonego przez prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Gmina oraz związek międzygminny w toku swojej działalności korzystają z mienia komunalnego. Istotą tej działalności jest służenie wspólnocie samorządowej, a nie wykonywanie działalności zarobkowej z wykorzystaniem tego mienia.

Dlatego też gmina nie może zostać uznana za przedsiębiorcę w rozumieniu przepisu art. 4 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=C85086C179AB7D978B97748BBB0C31FB?id=236773]ustawy o swobodzie działalności[/link] gospodarczej.

Jako osoba prawna może być jednak podmiotem praw i obowiązków. W konsekwencji wojewoda uznał, że gmina nie może prowadzić działalności gospodarczej, przynajmniej w zakresie określonym w uchwale związku.

Organ nadzoru przyznał, że co prawda art. 9 ust. 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=1905B549B4AF88BA5CE05A538892C0A7?id=163433]ustawy o samorządzie gminnym[/link] upoważnia gminę do prowadzenia działalności gospodarczej, ale tylko w zakresie związanym z realizacją zadań użyteczności publicznej, a poza tym zakresem – wyłącznie w sytuacjach przewidzianych w ustawie o gospodarce komunalnej.

Artykuł 10 tej ustawy dopuszcza możliwość tworzenia przez gminę spółek i prowadzenia przez nie działalności poza sferą użyteczności publicznej, ale tylko wtedy, gdy w gminie występują niezaspokojone potrzeby wspólnoty samorządowej na rynku lokalnym oraz jeśli występujące w gminie bezrobocie obniża poziom życia wspólnoty.

Wojewoda zwrócił również uwagę na treść art. 7 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym, zgodnie z którym zadaniem gminy jest zaspokajanie zbiorowych potrzeb ludności. Przepis ten wylicza również przykładowe zadania własne gminy, wśród których nie ma jakichkolwiek regulacji dotyczących działań związanych ze świadczeniem usług telekomunikacyjnych, dostarczaniem sieci telekomunikacyjnej oraz udogodnień towarzyszących.

Z tych właśnie względów wojewoda mazowiecki uznał, że gmina (związek gmin) nie może dowolnie, bez wyraźnego upoważnienia ustawowego, określać swoich zadań, jak również dysponować środkami finansowymi w celu zaspokojenia tak określonych potrzeb wspólnoty samorządowej.

Musi mieć to związek z ustawami szczególnymi zlecającymi gminie określone zadania. Takiego szczególnego upoważnienia nie zawiera ani ustawa o samorządzie gminnym, ani Prawo telekomunikacyjne.

Dlatego też rozstrzygnięciem z 11 maja 2009 r. uchwałę związku uchylił (Lex.S.0911/28/09).

Tak wynika z rozstrzygnięcia nadzorczego wojewody mazowieckiego, który zakwestionował uchwałę Zgromadzenia Związku Komunalnego Sokołów Podlaski dotyczącą wprowadzenia do statutu związku nowego zadania określonego właśnie mianem telefonizacji.

W uzasadnieniu swojej decyzji organ nadzoru stwierdził, że pod pojęciem telefonizacji, które zostało użyte w uchwale, należy rozumieć działalność telekomunikacyjną w rozumieniu art. 1 ust. 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=730DB984723490356FA929C8A5FBD134?id=174502]ustawy – Prawo telekomunikacyjne[/link].

Pozostało 83% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"