Reklama

Afera hazardowa nad Sanem

Czy Zbigniew Chlebowski i lobbysta hazardowy Jan Kosek naciskali na radnych, by wydali zgodę na utworzenie w Przemyślu salonu gier

Publikacja: 26.01.2010 02:38

Zbigniew Chlebowski

Zbigniew Chlebowski

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Opozycyjni radni z PiS chcą złożyć w tej sprawie wniosek do prokuratury. Jego podstawą są zeznania Mariusza Kamińskiego przed sejmową komisją śledczą badającą aferę hazardową.

Były szef CBA 19 stycznia powiedział: „Pan Kosek chce otworzyć w Przemyślu kasyno i jedzie na spotkanie z radnymi. Wcześniej prosi pana Chlebowskiego, żeby go zaanonsował i zrobił dobry klimat w Przemyślu”. Kosek jest wiceszefem Związku Pracodawców Prowadzących Gry Losowe i Zakłady Wzajemne.

[wyimek]Radni dopiero za 11. razem poparli firmę Taurus Team[/wyimek]

– Niech prokuratura sprawdzi, czy część radnych nie działała pod czyimś wpływem – mówi Lucyna Podhalicz, radna PiS. – Dlaczego nagle zmienili zdanie i zagłosowali za powstaniem salonu gier, skoro wcześniej wielokrotnie byli temu przeciwni?

– Mogę ręczyć za radnych PO, że żaden nie spotykał się z Koskiem. Nie było też rozmów z Chlebowskim – twierdzi Jerzy Krużel, szef klubu radnych PO.

Reklama
Reklama

Marek Kuchciński, przemyski poseł i wiceprezes PiS, skierował w tej sprawie interpelację do ministra sprawiedliwości Krzysztofa Kwiatkowskiego. – Wypowiedź Kamińskiego rzuca nowe światło na budzący wątpliwości sposób procedowania nad uchwałą w sprawie lokalizacji w Przemyślu salonu gier – mówi.

Na początku września 2009 r. większościowa koalicja PO, SLD, Prawicy Rzeczypospolitej i kilku niezrzeszonych przegłosowała wniosek w sprawie utworzenia pierwszego w mieście salonu gier, w hotelu Gromada. Wcześniej radni dziesięć razy opiniowali podobne wnioski. – Moje i radnych opinie zawsze były negatywne – zaznacza prezydent miasta Robert Choma.

Co się stało, że za 11. podejściem, 3 września, kilka tygodni przed wybuchem afery hazardowej, większość zmieniła zdanie? Pozytywnie zaopiniowali wniosek firmy Taurus Team z Chełma. Po głosowaniu okazało się, że do rady wpłynął też wniosek od warszawskiej firmy, ale o nim radnych nie poinformowano. Zdaniem opozycji komuś bardzo zależało, by poprzeć wniosek Taurus Team.

Według Wiesława Morawskiego z opozycyjnego klubu Samorządny Przemyśl we wrześniu doszło do jakiejś transakcji wiązanej. Przypomina, że wcześniej wnioski w sprawie powstania salonu gier zwyczajowo opiniowały m.in. Komisja Rodziny i rada osiedla, na terenie którego miał się znajdować. – Tym razem ich zabrakło – mówił „Rz”.

Krużel tłumaczy, że głosował za otwarciem salonu w hotelu, by wszystkie automaty zlokalizować w jednym miejscu.

Miesiąc po głosowaniu „Rz” ujawniła aferę hazardową z udziałem polityków PO. Minister finansów nie zgodził się na powstanie w Przemyślu salonu gier.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama