Kopalnie będą płacić opłatę eksploatacyjną po staremu

Spółki górnicze nie będą musiały wnosić wyższych opłat eksploatacyjnych. Trybunał Konstytucyjny uznał wczoraj, że zasady ich ustalania są zgodne z ustawą zasadniczą

Publikacja: 14.07.2011 04:30

Kopalnie będą płacić opłatę eksploatacyjną po staremu

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski Szymon Łaszewski

Wnioski w tej sprawie złożyły do Trybunału Konstytucyjnego rady Polkowic, Jerzmanowa, Radwanic i Lubina, tj. gmin położonych w zagłębiu miedziowym. Nie podobał im się tryb ustalania opłaty eksploatacyjnej wprowadzony 1 stycznia 2002 r. Wtedy to weszła w życie nowelizacja prawa geologicznego i górniczego.

Zdaniem gmin z zagłębia miedziowego ustawodawca dał w niej zbyt duże uprawnienia Radzie Ministrów w zakresie ustalania stawek tej opłaty (robi to w rozporządzeniu). Tymczasem ma ona charakter podatku przemysłowo-ekologicznego, tak więc jest daniną publiczną. W takiej sytuacji konstytucja zaś wyraźnie nakazuje, żeby szczegółowe zasady jej ustalania wynikały z ustawy, a nie z przepisów wykonawczych, jak to jest w tym wypadku.

Gminy uznały ponadto, że niejasne są zasady ustalania tej opłaty. Przede wszystkim wątpliwości wywołuje określenie, co jest, a co nie jest wydobytą kopaliną. Prowadzi to do niekorzystnych dla gmin praktyk. Przedsiębiorstwa nie naliczają bowiem opłaty od wszystkich wydobytych kopalin, lecz tylko od części, tj. płacą jedynie od wydobytej rudy ze złoża bilansowego.

Jak wskazują samorządy, na skutek tych nieprawidłowości doszło do zmniejszenia dochodów gmin z tego tytułu. Według ich wyliczeń spadek ten wyniósł aż 38 proc. Nowe przepisy godzą więc w prawa majątkowe jednostek samorządu terytorialnego, a tym samym naruszają konstytucję.

Trybunał w pełnym składzie nie podzielił zdania gmin i nie dopatrzył się niekonstytucyjności art. 84 ust. 1 – 7 prawa geologicznego (sygnatura akt: K 10/09).

Według TK delegacja ustawowa, którą dał ustawodawca rządowi, nie idzie zbyt daleko. Prawo geologiczne ustala bowiem górną i dolną stawkę tej opłaty, a to w zupełności wystarczy.

Poza tym opłata eksploatacyjna nie ma cech podatku, ale raczej opłaty ekologicznej. To swoiste wynagrodzenie dla gmin od przedsiębiorstw górniczych za ingerencję w środowisko naturalne.

TK nie podzielił także zarzutu dotyczącego uszczuplenia dochodów gmin. Tym bardziej że podczas wczorajszej rozprawy gminy nie potrafiły podać przykładu żadnej inwestycji, której nie mogły zrealizować na skutek niższych wpływów z opłaty eksploatacyjnej.

Trybunał nie był jednak jednomyślny. Dwóch sędziów zgłosiło zdania odrębne. Ponadto TK umorzył wniosek wniesiony przez Radę Miasta Lubin. Zrobił to, ponieważ na rozprawę w TK nie stawił się jej przedstawiciel.

Zobacz więcej w serwisie:

Samorząd

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów