Małe i duże szpitale musza ze sobą wspólpracować

Rozmowa z Krzysztofem Tuczapskim, dyrektorem lubelskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia

Publikacja: 19.12.2012 08:13

Małe i duże szpitale musza ze sobą wspólpracować

Foto: www.sxc.hu

Lubelski NFZ, tak jak np. śląski, wymaga, aby lecznica, która stara się o kontrakt, przed- stawiła umowę o podwykonaw stwo z dużym specjalistycznym szpitalem. Z czego to wynika?

Krzysztof Tuczapski:

Szpital, który zamierza hospitalizować pacjentów, powinien mieć w swojej strukturze organizacyjnej oddział anestezjologii i intensywnej terapii (OIT). Jeśli go nie ma, musi zapewnić prawidłowość leczenia pacjentów i ciągłość postępowania w innym szpitalu zlokalizowanym nie dalej niż w sąsiednim powiecie, który udziela świadczeń w tym zakresie. Wynika to z rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu leczenia szpitalnego. Zapewnienie dostępu do takiej pomocy jest jednym z warunków niezbędnych do zawarcia i realizacji umowy z funduszem.

Prawnicy twierdzą jednak, że przepisy nie żądają bezpośred nio, aby małe szpitale miały obowiązek znaleźć duży szpital, który podpisze umowę.

Przepisy wskazują wprost, że zapewnienie dostępu pacjentom do świadczeń OIT jest konieczne.

Przedstawiciele małych szpitali mówią jednak, że nie mogą sprostać tym wymogom, bo trudno znaleźć szpital, który podpisze z nimi umowę.

Przepisy nie wskazują wprost, w jakiej formie ta współpraca między szpitalami powinna być sformalizowana. To dyrektor szpitala decyduje o tym. Na terenie Lubelszczyzny dyrektorzy lecznic zawierają porozumienia o współpracy lub umowy. Na naszym terenie placówki nie mają kłopotu z nawiązaniem takiej współpracy. W trakcie konkursu oraz podczas kontroli placówek, z którymi mamy zawarte kontrakty, weryfikujemy, czy szpital spełnia wymóg zapewnienia dostępności pacjentom do OIT. Lubelski NFZ nigdy jednak nie wypowiedział i nie rozwiązał kontraktu ze szpitalem z tego powodu.

Wypowiadanie umów o podwy konawstwo jest chyba proble mem, skoro przedstawiciele małych placówek poruszyli tę kwestię w Komisji Trójstronnej. Wtedy reprezentanci zarówno centrali NFZ, jak i Ministerstwa Zdrowia przyznali, że umowy pomiędzy szpitalami nie są obowiązkiem.

Nie ma obowiązku zawierania odrębnych umów, ale obowiązkiem szpitala jest zapewnienie pacjentom dostępu do świadczeń OIT. Może się zdarzyć, że pacjent będzie wymagał takiej opieki, zatem dla bezpieczeństwa jego życia i zdrowia jest ważne, aby szpital miał możliwość w każdym wypadku przewieźć chorego do szpitala, z którym nawiązał taką współpracę.

Ale nawet jeśli mała lecznica nie ma takiej umowy, a jej pacjent potrzebuje pomocy na ostrym dyżurze, to przecież szpital, do którego karetka zawiezie chorego, nie może odmówić jego przyjęcia.

Pacjent będzie się czuł najbezpieczniej w takim szpitalu, który w razie pogorszenia się jego stanu zdrowia, wymagającego pomocy na oddziale intensywnej terapii, zapewni mu przetransportowanie do szpitala mającego OIT oraz kontynuowanie leczenia na podstawie nawiązanej współpracy. Resort planuje decentralizację NFZ i chce większe uprawnienia dać oddziałom wojewódzkim.

Jak pan wykorzysta elastyczność?

Zawsze byłem zwolenni kiem decentralizacji, bo jako dyrektor wiem najlepiej, jakie są potrzeby miesz kańców naszego regionu. Wiem, czy więcej pieniędzy powinno pójść np. na kardiologię, a mniej na dermatologię, czy odwrotnie.

Mając określoną pulę pieniędzy co miesiąc, wiedziałbym, w jakim procencie i na jakie świadczenia je podzielić. Decentralizacja jest więc słuszną przymiarką, ale oczywiście jakaś instytucja centralna, która będzie nadzorowała proces wydawania pieniędzy, być musi, bo to są nasze wspólne pieniądze, moje, pani i każdego pacjenta.

Lubelski NFZ, tak jak np. śląski, wymaga, aby lecznica, która stara się o kontrakt, przed- stawiła umowę o podwykonaw stwo z dużym specjalistycznym szpitalem. Z czego to wynika?

Krzysztof Tuczapski:

Pozostało 94% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów