Drogi krajowe nie powinny stawać się gminnymi

Gminy mają duże trudności z utrzymaniem przekazywanych im starych szos krajowych.

Publikacja: 11.02.2013 08:13

PO proponuje, aby zastępowany odcinek drogi krajowej stawał się automatycznie odcinkiem drogi wojewó

PO proponuje, aby zastępowany odcinek drogi krajowej stawał się automatycznie odcinkiem drogi wojewódzkiej.

Foto: www.sxc.hu

Połączone komisje sejmowe Infrastruktury oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej zadecydowały o przekazaniu do dalszych prac w podkomisji trzech projektów ustaw nowelizujących ustawę o drogach publicznych. Projekty dotyczą likwidacji automatycznego przekazywania gminom tych odcinków dróg krajowych (wojewódzkich czy powiatowych), które zostały zastąpione odcinkami nowo wybudowanymi.

Uprawiamy partyzantkę

– Nowela z druku 1031 proponuje dodanie w ustawie o drogach publicznych do art. 10 nowego ust. 5a, który stanowi, że odcinek drogi krajowej zastąpiony nowo wybudowanym odcinkiem drogi z chwilą oddania go do użytkowania zostaje pozbawiony dotychczasowej kategorii i zaliczony do kategorii dróg wojewódzkich – mówi posłanka Krystyna Łybacka (SLD).

Przypomina, że drogi gminne to drogi o parametrach technicznych, które odpowiadają klasie L (lokalne), klasie D (dojazdowe) albo wyjątkowo klasie Z (zbiorcze). – Tak więc są to drogi o stosunkowo niskim standardzie, wymagające odpowiednich nakładów finansowych – tłumaczy. – Przekazanie dróg ekspresowych gminom obarcza te samorządy zadaniami w stopniu przekraczającym możliwości posiadanego budżetu przeznaczonego na utrzymanie dotychczasowej sieci drogowej – podkreśla posłanka.

Co więcej, stara droga może zostać przekazana nie jednej gminie, ale np. trzem sąsiadującym. Tak jest m.in. w wypadku starej krajowej piątki, której zarządcami są obecnie Łubowo, Swarzędz oraz Pobiedziska. To powoduje duże zróżnicowanie poziomu jej utrzymania np. zimą. – Uprawiamy partyzantkę – ocenia Andrzej Łozowski, wójt Łubowa. – Jedna gmina drogę posypie, a inna nie. To nie tylko rezultat braku środków, ale także odpowiedniego zaplecza logistycznego – wyjaśnia wójt.

– Sugerowałbym posłom, by rozważyli możliwość wprowadzenia rozwiązania, zgodnie z którym jeżeli zastępowany odcinek drogi dotyczy jednej gminy, to ta stara droga przypada tej gminie, w sytuacji zaś, gdy odcinek ten przebiega przez kilka gmin lub powiatów, staje się on odpowiednio drogą powiatową albo wojewódzką – podpowiada Michał Posada, wójt Pobiedzisk.

Takiego rozwiązania jednak żaden z poselskich projektów nie przewiduje. Tak samo jak nie rozwiązuje problemu tych gmin, które stare drogi krajowe już przejęły w zarząd.

– I tym tematem podkomisja będzie musiała się zająć, aby takie samorządy nie zostały na lodzie – zwraca uwagę poseł Zbigniew Dolata (PiS).

Niech się dogadują

PO proponuje natomiast, aby zastępowany odcinek drogi krajowej stawał się automatycznie odcinkiem drogi wojewódzkiej. Taki sam mechanizm miałby dotyczyć dróg wojewódzkich i powiatowych. Oznacza to, że stara droga wojewódzka otrzymywałaby kategorię powiatowej, a powiatowa – gminnej.

– Stare drogi krajowe spełniają standardy dróg wojewódzkich, stare drogi wojewódzkie – powiatowych, a stare powiatowe – gminnych – argumentuje posłanka Bożena Szydłowska (PO).

Jednakże najdalej idącym jest projekt autorstwa PiS.

– Proponujemy w ogóle wykreślić z ustawy o drogach publicznych art. 10 ust. 5 – informuje poseł Tadeusz Dziuba. – Tym jednym pociągnięciem zlikwidujemy automatyzm przekazywania dróg zastępowanych nowo wybudowanymi ich odcinkami. Jeżeli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad będzie chciała się takiej drogi pozbyć, to będzie musiała uzgodnić z gminą czy powiatem warunki, w tym finansowe, przekazania drogi – mówi poseł.

– Chyba po raz pierwszy stajemy przed problemem wynikającym z tego, że budujemy nowe drogi – mówi Tadeusz Jarmuziewicz, wiceminister infrastruktury. – Mam nadzieję, że w trakcie dalszych prac powstanie jeden, który zyska akceptację rządu – skwitował dyskusję wiceminister.

Etap legislacyjny: po pierwszym czytaniu w Sejmie

Rezerwa drogowa także dla gmin

Posłowie PO zgłosili do projektu nowelizacji ustawy o drogach publicznych (druk 1033) autopoprawkę nowelizującą ustawę o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Chcą mianowicie wprowadzenia zmian do art. 26 ust. 1 pkt 1 tej ustawy, który mówi, na jakie cele może zostać przeznaczona utworzona w budżecie państwa rezerwa subwencji ogólnej. Obecnie przepis ten stanowi, że z jej środków mogą zostać dofinansowane inwestycje drogowe na drogach publicznych powiatowych i wojewódzkich, a także na powiatowych, wojewódzkich i krajowych w granicach miast na prawach powiatu. Nowelizacja zaś przewiduje, że rezerwa będzie mogła zostać przeznaczona na dofinansowanie inwestycji również na drogach gminnych.

Połączone komisje sejmowe Infrastruktury oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej zadecydowały o przekazaniu do dalszych prac w podkomisji trzech projektów ustaw nowelizujących ustawę o drogach publicznych. Projekty dotyczą likwidacji automatycznego przekazywania gminom tych odcinków dróg krajowych (wojewódzkich czy powiatowych), które zostały zastąpione odcinkami nowo wybudowanymi.

Uprawiamy partyzantkę

Pozostało 92% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"