Sześciolatek będzie mógł wrócić do przedszkola

Jeśli dziecko nie poradzi sobie w pierwszej klasie, rodzic będzie mógł wnieść o jego przeniesienie do zerówki.

Publikacja: 29.01.2014 08:11

Sześciolatek będzie mógł wrócić do przedszkola

Foto: www.sxc.hu

Rodzice, którzy we wrześniu obowiązkowo poślą do szkoły sześciolatka, będą mogli do końca grudnia wystąpić o cofnięcie go do zerówki – tak przewiduje projekt nowelizacji ustawy o systemie oświaty autorstwa posłów PO.

– To dobrze, że rodzice dostaną wybór i nie będą stawiani pod ścianą – mówi Monika Ebert, prezes Stowarzyszenia Rodziców Tu.

Teraz rodzice opinię z poradni psychologiczno-pedagogicznej w sprawie odroczenia obowiązku szkolnego mogą złożyć do dyrektora szkoły tylko przed rozpoczęciem roku szkolnego. Po zmianach będą mieli czas do 31 grudnia.

– Po miesiącu uczęszczania do pierwszej klasy może się okazać, że dziecko sobie nie radzi. Wówczas rodzic będzie mógł pójść do poradni psychologiczno-pedagogicznej, uzyskać opinię, a następnie pójść do dyrektora szkoły. Ten  będzie musiał wydać decyzję administracyjną w tej sprawie – wyjaśnia Domicela Kopaczewska, wiceprzewodnicząca sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży.

Nauczyciele nie są zadowoleni z nowych propozycji.

– Dziecka po tym, jak wkroczy do środowiska szkolnego, nie powinno się z niego wyrywać. Rodzice mogą się przecież postarać o opinię psychologa, zanim poślą je do pierwszej klasy – uważa Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Ponadto zgodnie z projektem grupy świetlicowe nie będą mogły liczyć więcej niż 25 dzieci.

– To dobra zmiana. Świetlice są często przepełnione. Tłok i hałas powodują, że dzieci nie mogą się skupić i odrobić lekcji, a do domu wracają bardzo zmęczone – komentuje Monika Ebert.

Projekt przewiduje też, że szkoły podstawowe będą mogły zatrudnić na podstawie Kodeksu pracy, a nie Karty nauczyciela, osoby wspierające nauczyciela w pracy z najmłodszymi uczniami podczas lekcji i na świetlicy. Będą tylko musiały mieć co najmniej wykształcenie wymagane od nauczyciela szkoły podstawowej oraz przygotowanie pedagogiczne. Ich pensja nie będzie mogła być wyższa niż wynagrodzenie nauczyciela dyplomowanego.

Według projektodawców to szansa dla nauczycieli, którzy inaczej straciliby pracę ze względu na niż demograficzny.

–To rozwiązanie budzi wątpliwości konstytucyjne. Od takich osób będzie się wymagało, by miały kwalifikacje określone w Karcie, ale zatrudniane będą na innej podstawie. To sposób na rozsadzenie środowiska nauczycielskiego od wewnątrz – ocenia Broniarz.

Rodzice, którzy we wrześniu obowiązkowo poślą do szkoły sześciolatka, będą mogli do końca grudnia wystąpić o cofnięcie go do zerówki – tak przewiduje projekt nowelizacji ustawy o systemie oświaty autorstwa posłów PO.

– To dobrze, że rodzice dostaną wybór i nie będą stawiani pod ścianą – mówi Monika Ebert, prezes Stowarzyszenia Rodziców Tu.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr