NIK uznała, że NFZ trwoni składkę

Kontraktowanie w NFZ nie jest przejrzyste, a umowy podpisują placówki, które nie świadczą wysokiej jakości usług medycznych.

Publikacja: 20.03.2014 08:25

NFZ niewłaściwie zarządza składką zdrowotną

NFZ niewłaściwie zarządza składką zdrowotną

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Chaos, nieprzejrzystość i kłamstwa. Taki obraz kontraktowania usług medycznych z lecznicami maluje NIK w raporcie pokontrolnym w NFZ i szpitalach. Główny wniosek:  NFZ niewłaściwie zarządza składką zdrowotną. Podpisuje umowy, ale nie z placówkami, które oferują najlepsze usługi. Wybiera kontrahentów według niejasnych kryteriów.

Z raportu wynika, że w kontraktowaniu  najbardziej rażą kłamstwa  placówek medycznych, których NFZ nie weryfikuje.  Jako przykład NIK podaje poradnie specjalistyczne w województwie łódzkim. Lecznica, która  dostała kontrakt, wskazała w ofercie, że przyjmuje pacjentów w dwóch miejscach, a sprzęt medyczny potrzebny do leczenia przewozi  między jednym i drugim  punktem. Kontrolerzy NIK stwierdzili jednak, że to niewykonalne, ponieważ te punkty dzieli 26 km. Fundusz nie weryfikuje też kwalifikacji ani dostępności dla pacjentów kadry medycznej. Okazuje się, że ten sam lekarz może fizycznie przyjmować w dwóch miejscach równocześnie, bo  dwie lecznice wykazują pokrywające się godziny jego pracy.

NIK wykazała też, że negocjacje, jakie ma prowadzić NFZ z lecznicami, są w rzeczywistości fikcją. A zobowiązuje do nich ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej.

NFZ podpisuje kontrakty, narzucając lecznicom warunki. Jeśli dochodzi już do rozmów, zazwyczaj urzędnicy dążą do obniżenia ceny za usługi. Doskonale nadają się do tego szpitale, bo dostają stałą cenę, bez względu na to, jaką ofertę przedstawią. Niejasne jest też, dlaczego NFZ z własnej inicjatywy podnosi niektórym oferentom ceny.

Jeszcze gorzej NIK oceniła termin konkursów. Są przeprowadzane pod koniec roku, nawarstwiają się, dlatego panuje chaos.

Najwyższa Izba Kontroli zaleca ministrowi zdrowia gruntowną reformę zasad kontraktowania. Twierdzi, że prezes NFZ powinien być aktywniejszy w konkursach.

Andrzej Troszyński,  rzecznik NFZ, stwierdził, że ze względu na ogrom ofert oraz krótki termin przeprowadzenia konkursu urzędnicy mają ograniczone możliwości weryfikowania na bieżąco ofert. Systematycznie są jednak sprawdzane. Rzecznik dodał, że niedawno prezes NFZ wydał zarządzenie, które podczas najbliższych konkursów będzie premiowało jakość leczenia.

Zaznaczył też, że w wystąpieniu pokontrolnym do NFZ NIK oceniła kontraktowanie pozytywnie.

Chaos, nieprzejrzystość i kłamstwa. Taki obraz kontraktowania usług medycznych z lecznicami maluje NIK w raporcie pokontrolnym w NFZ i szpitalach. Główny wniosek:  NFZ niewłaściwie zarządza składką zdrowotną. Podpisuje umowy, ale nie z placówkami, które oferują najlepsze usługi. Wybiera kontrahentów według niejasnych kryteriów.

Z raportu wynika, że w kontraktowaniu  najbardziej rażą kłamstwa  placówek medycznych, których NFZ nie weryfikuje.  Jako przykład NIK podaje poradnie specjalistyczne w województwie łódzkim. Lecznica, która  dostała kontrakt, wskazała w ofercie, że przyjmuje pacjentów w dwóch miejscach, a sprzęt medyczny potrzebny do leczenia przewozi  między jednym i drugim  punktem. Kontrolerzy NIK stwierdzili jednak, że to niewykonalne, ponieważ te punkty dzieli 26 km. Fundusz nie weryfikuje też kwalifikacji ani dostępności dla pacjentów kadry medycznej. Okazuje się, że ten sam lekarz może fizycznie przyjmować w dwóch miejscach równocześnie, bo  dwie lecznice wykazują pokrywające się godziny jego pracy.

Sądy i trybunały
Ostatnia sprawa Przyłębskiej. Będzie sądzić ws. wniosku prezydenta
Praca, Emerytury i renty
Coraz dłuższe L4, w tym z powodów psychicznych. Znamy najnowsze dane
Prawo na świecie
Jest wyrok sądu ws. Romana Polańskiego i brytyjskiej aktorki
Praca, Emerytury i renty
Trzy zmiany w harmonogramie wypłat 800 plus w grudniu. Nowe terminy
Materiał Promocyjny
Jak budować współpracę między samorządem, biznesem i nauką?
W sądzie i w urzędzie
Resort Bodnara ma pomysł na sądowe spory frankowiczów. Oto, co się zmieni