Lokalne uczelnie wspomogą rozwój regionów

Państwowe wyższe szkoły zawodowe powinny przejść w gestię samorządu wojewódzkiego. Projekt ustawy, która ma to sprawić, powstał w Senacie

Publikacja: 30.12.2009 05:40

Lokalne uczelnie wspomogą rozwój regionów

Foto: Fotorzepa

Red

Zdaniem projektodawców przemawia za tym charakter tych uczelni. Powstały one w 1997 r. Jest ich 36, a mieszczą się głównie w miastach, które utraciły status stolic wojewódzkich. Kształci się w nich obecnie 93 906 osób. Prowadzą studia pierwszego lub drugiego stopnia albo jednolite studia magisterskie. Nie mają jednak uprawnień do nadawania tytułu naukowego doktora.

Uzasadniając projekt, senatorowie podnoszą, że uczelnie zlokalizowane w mniejszych ośrodkach pomagają ze względu na ich bliskość w uzyskiwaniu wyższego wykształcenia osobom mniej zamożnym. Sprzyjają też rozwojowi regionów, kształcąc specjalistów najbardziej potrzebnych na danym terenie.

Przekazanie ich województwom zwiększyć ma wpływ na dostosowanie profilu kształcenia do potrzeb lokalnych. Ma też zwiększyć zainteresowanie samorządów ich sytuacją, w tym materialno-lokalową.

Projekt zakłada przekształcenie tych szkół z państwowych osób prawnych w samorządowe osoby prawne. W konsekwencji ich majątek stanie się majątkiem województw. Sejmik właściwego województwa będzie wyrażał zgodę na dokonanie czynności prawnych, jeśli wartość rozporządzenia majątkiem bądź prawami przekroczy 50 tys. euro.

Samorząd województwa uzyska większą samodzielność w tworzeniu, likwidacji, łączeniu bądź zmianie nazwy uczelni zawodowych. Decyzje te pozostaną wprawdzie w gestii Rady Ministrów, która wydaje w tej sprawie rozporządzenia, jednak samorządy, które będą występowały z wnioskami o te decyzje, nie będą musiały uzyskiwać już zgody ministra szkolnictwa wyższego, lecz jedynie jego opinię.

W organach publicznych wyższych szkół zawodowych takich jak senat czy kolegium elektorów obok nauczycieli akademickich, doktorantów, studentów oraz innych pracowników tych uczelni będą zasiadali przedstawiciele samorządu wojewódzkiego.

Obowiązkowe ma być tworzenie konwentu jako organu reprezentującego zainteresowane funkcjonowaniem uczelni publicznej podmioty i środowiska, np. organy państwowe, organy samorządu terytorialnego i zawodowego, instytucje i stowarzyszenia naukowe, zawodowe oraz twórcze, organizacje pracodawców, przedsiębiorców i instytucje finansowe.

Kanclerza publicznej uczelni zawodowej będzie wybierać zarząd województwa po zasięgnięciu opinii senatu i rektora.

Zmieni się także system finansowania tych szkół. Dotacje będą przekazywane nie jak dotychczas bezpośrednio z budżetu państwa, lecz za pośrednictwem budżetu wojewódzkiego. Stworzony zostanie także system wspomagania ze środków samorządu poprzez kontraktowanie prowadzenia określonych kierunków studiów, istotnych dla regionalnego rynku pracy.

Projektodawcy uważają, że ustawa mogłaby wejść w życie 1 października 2010 roku.

Zdaniem projektodawców przemawia za tym charakter tych uczelni. Powstały one w 1997 r. Jest ich 36, a mieszczą się głównie w miastach, które utraciły status stolic wojewódzkich. Kształci się w nich obecnie 93 906 osób. Prowadzą studia pierwszego lub drugiego stopnia albo jednolite studia magisterskie. Nie mają jednak uprawnień do nadawania tytułu naukowego doktora.

Uzasadniając projekt, senatorowie podnoszą, że uczelnie zlokalizowane w mniejszych ośrodkach pomagają ze względu na ich bliskość w uzyskiwaniu wyższego wykształcenia osobom mniej zamożnym. Sprzyjają też rozwojowi regionów, kształcąc specjalistów najbardziej potrzebnych na danym terenie.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara