W jednej z ostatnich decyzji Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał, że dziewięć publicznych szpitali w Lublinie w latach 2011–2012 było w zmowie i tym samym ograniczyło konkurencję w mieście. Wszystko zaczęło się od tego, że duże placówki zrzeszone w Konwencie Szpitali Wojewódzkich, Klinicznych i Resortowych miasta Lublin nie zdołały podpisać z NFZ kontraktów na wykonywanie świadczeń zdrowotnych w 2011 r. Duże lecznice przegrały bowiem konkurs z małymi, prywatnymi szpitalami i przychodniami (sygnatura akt: RLU 31/2012).
Te mniejsze placówki miały wcześniej podpisane ze szpitalami zrzeszonymi w Konwencie umowy na podwykonawstwo. Porozumienia gwarantowały małym lecznicom, które nie mają odpowiedniego zaplecza, że w razie potrzeby przewiozą swoich pacjentów do dużego publicznego szpitala na badania diagnostyczne, np. tomografię komputerową, rezonans magnetyczny czy badanie naczyniowe.
Prezes UOKiK nie nałożyła na razie kar finansowych na szpitale
Dyrektorzy dużych placówek medycznych, zdesperowani przegraną z mniejszymi konkurentami, postanowili wypowiedzieć masowo prywatnym lecznicom umowy na podwykonawstwo. Wtedy okazało się, że bez wsparcia dużych lecznic w postaci ich sprzętu i kadry medycznej małym szpitalom ciężko będzie wykonywać umowy na świadczenia medyczne podpisane z NFZ i kompleksowo leczyć pacjentów. Z kolei duże szpitale, zrywając umowy, liczyły na to, że NFZ rozwiąże kontrakty z niepublicznymi placówkami i podpisze je z nimi.
Lubelski Związek Pracodawców Prywatnych Lewiatan zdecydował się więc poinformować o całej sytuacji Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentow. Organ wszczął więc postępowanie antymonopolowe. W efekcie prezes UOKiK wydała decyzję stwierdzającą zawarcie niedozwolonego porozumienia, które miało wyeliminować z rynku prywatne placówki, czyli konkurencję – ze szkodą dla pacjentów. Powołała się tu na art. 6 ustawy o ochronie konkurencji i konsumenta.