- przebywanie na zasiłku dla bez robotnych.
Firma wypłaca nagrody jubileuszowe. W regulaminie brakuje jednak wytycznych co do warunków ich wypłaty. Obowiązujące na podstawie art. 79 kodeksu pracy przepisy o zasadach przyznawania takich świadczeń zachowują moc do czasu objęcia pracowników postanowieniami układu zbiorowego lub innymi przepisami płacowymi. Stwarza to możliwość korzystania z zarządzenia zarówno okresowo, jak i stale. Pracodawca może po nie sięgać do czasu, aż wprowadzi u siebie własne reguły uiszczania jubileuszówek.
Prawo do nagrody jubileuszowej ustalamy według zsumowanych zakończonych okresów zatrudnienia oraz trwającego zatrudnienia u pracodawcy, który nagrodę przyznaje i wypłaca.
Pan Mariusz jest zatrudniony jednocześnie w dwóch jednostkach samorządowych. Do stażu jubileuszowego zaliczamy wyłącznie jeden z tych okresów. Do okresu pracy uprawniającego do nagrody jubileuszowej u pierwszego pracodawcy nie przyjmujemy okresu dodatkowego, niezakończonego stosunku pracy.
Pracownikom samorządowym przysługują nagrody jubileuszowe w wysokości:
- 75 proc. wynagrodzenia miesięcznego -po20 latach pracy,
- 100 proc. -po25 latach pracy,
- 150 proc. -po30 latach pracy,
- 200 proc. -po35 latach pracy,
- 300 proc. -po40 latach pracy,
- 400 proc. -po45 latach pracy.
Wynika tak z art. 21 ustawy w związku z art. 23 ustawy z 16 września 1982 r. o pracownikach urzędów państwowych (tekst jedn. DzU z 2001 r. nr 86, poz. 953 ze zm.).
Gminy, starostwa i urzędy marszałkowskie wypłacają załogom dodatki do uposażeń. Obowiązku takiego nie mają firmy prywatne.
Pracownicy w przedsiębiorstwach prywatnych otrzymują dodatki do wynagrodzenia pod warunkiem, że gwarantują je wewnętrzne przepisy płacowe, np. układ zbiorowy czy regulamin płacowy.
Przepisy te powinny jasno i klarownie określać zasady przyznawania i wypłaty dodatków. Chodzi m.in. o dodatek stażowy, kwalifikacyjny, za uciążliwość pracy czy funkcyjny. Podkreślam: wypłata takich dodatkowych składników nie wynika z kodeksu pracy. Przedsiębiorcy prywatni mają zatem pełną dowolność w ustaleniu, czy będą je uiszczać, czy nie >patrz przykład 3.
Zasady przyznawania i wypłaty dodatków w urzędach gmin, starostwach i urzędach marszałkowskich oraz w podległych im jednostkach określają wspomniane rozporządzenia z 2 sierpnia 2005 r.
Należą się im następujące dodatki:
- za wieloletnią pracę,
- funkcyjny,
- specjalny dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast,
- z tytułu okresowego zwiększenia obowiązków służbowych lub powierzenia dodatkowych zadań,
- za pracę wykonywaną w warunkach uciążliwych lub szkodliwych dla zdrowia,
- za pracę w porze nocnej.
Jest to katalog zamknięty. Pracownicy samorządowi nie uzyskują żadnych innych dodatków. Wyjątek stanowią dodatkowe składniki wynagrodzenia gwarantowane pracownikom zgodnie z kodeksem pracy, np. dodatki za pracę w godzinach nadliczbowych. Według bowiem art. 31 ustawy z 22 marca 1990 r. o pracownikach samorządowych (tekst jedn. DzU z 2001 r. nr 142, poz. 1593 ze zm.; dalej ustawa) w kwestiach nieuregulowanych należy stosować kodeks pracy.
Regulamin wynagradzania w spółce z o.o. przewiduje dodatki stażowy i za uciążliwe warunki pracy. Nie wspomina o dodatkach za godziny nadliczbowe. Mimo to przysługują one personelowi. Są to bowiem świadczenia obowiązkowe określone w art. 151kodeksu. Zatrudniony, który ma nadgodziny, musi je zatem dostać, nawet jeśli regulacje płacowe wiążące u pracodawcy milczą na ten temat. Układy i regulaminy nie mogą być bowiem mniej korzystne od kodeksu pracy. Dotyczy to również tych za pracę w porze nocnej wynikających z art. 151kodeksu.
Samorządowiec, który przepracował efektywnie przynajmniej pół poprzedniego roku, ma prawo do dodatkowego wynagrodzenia rocznego.
Pod pojęciem dodatkowego wynagrodzenia rocznego, tzw. trzynastki, należy rozumieć wypłacenie pracownikowi nagrody wraz z dwunastą z kolei pensją w danym roku kalendarzowym. Fundusze na te nagrody pochodzą przede wszystkim z trzech źródeł: - w gospodarce - ze środków zakładowych funduszów nagród, funduszów o podobnym charakterze lub innych środków pracodawców,
- w jednostkach sfery budżetowej - z wyodrębnionych środków przeznaczonych na dodatkowe wynagrodzenie roczne dla pracowników tej sfery,
- ze środków przeznaczonych na nagrody roczne dla osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi.
Nie ma przepisów, które by nakładały na pracodawców obowiązek wypłaty takiego świadczenia i ustalały powszechnie obowiązujące zasady wypłat tych nagród. Prowadzący samodzielnie działalność finansową, np. w formie przedsiębiorstwa, spółki, spółdzielni, określają zasady wynagradzania, premiowania czy też właśnie wypłaty tzw. trzynastki w przepisach zakładowych. Wypłata dodatkowego wynagrodzenia rocznego zależy od wyników ekonomicznych podmiotu i prowadzonej przez niego polityki płacowej. Dlatego wdanym zakładzie pracy może w ogóle nie być takiego świadczenia.
Pracownikom sfery budżetowej, w tym samorządowcom, prawo do trzynastki gwarantuje ustawa z 12 grudnia 1997 r. o dodatkowym wynagrodzeniu rocznym dla pracowników jednostek sfery budżetowej (DzU nr 160, poz. 1080 ze zm.). Świadczenie to w pełnej wysokości przysługuje po przepracowaniu u danego pracodawcy całego roku kalendarzowego. Sąd Najwyższy w uchwale z 25 lipca 2003 r. (IIPZP7/03) stanął na stanowisku, że chodzi tu o czas faktycznie przepracowany, a nie pozostawania w zatrudnieniu. Wyklucza to automatycznie osoby długotrwale chore, przebywające na długich urlopach macierzyńskich czy dla poratowania zdrowia.
Pani Magda, pracownica samorządowej jednostki samorządowej, przebywała w 2006 r. na urlopie wychowawczym do 15 maja, a od 16 maja do końca lipca na urlopie wypoczynkowym. Faktycznie przepracowała krócej niż sześć miesięcy. Mimo to powinna dostać trzynastą pensję. Pani Magda należy bowiem do grona uprzywilejowanych osób, którym świadczenie to przysługuje bez względu na czas, jaki w ubiegłym roku efektywnie przepracowały.
Trzynastka wynosi 8,5 proc. wynagrodzenia i innych świadczeń ze stosunku pracy, jakie uprawniony otrzymał wciągu poprzedniego roku kalendarzowego. Dodajemy przy tym te składniki poborów, które wchodzą do podstawy wymiaru ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany w naturze urlop wypoczynkowy. Ustalona tak kwota jest zwykle zbliżona do średniej miesięcznej płacy zainteresowanego.
W sytuacji gdy pracownik nie przepracował całego roku kalendarzowego, nabywa prawo do tzw. trzynastki w wysokości proporcjonalnej. Warunkiem jest jednak, aby czas efektywnie przepracowany nie był krótszy od sześciu miesięcy.
Pan Tadeusz, nauczyciel, przebywał przez cały ubiegły rok na urlopie dla poratowania zdrowia. Miał prawo do dodatkowego wynagrodzenia rocznego za poprzedni rok. Urlop ten to jedna z niewielu usprawiedliwionych nieobecności, która nie odbiera prawa do tego świadczenia. Zatrudniony zachowuje do niego prawo, nawet jeśli urlop dla poratowania zdrowia trwa cały rok. W tej sytuacji trzynasta pensja wynosi jednak zero zł. Do podstawy jej wymiaru nie wliczamy bowiem wynagrodzenia za czas usprawiedliwionej nieobecności w pracy. A taki właśnie charakter ma pensja, jaką otrzymują pedagodzy korzystający z urlopu dla poratowania zdrowia.
Pracownikom, którzy uzyskali uprawnienia do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy oraz których stosunek pracy ustał w związku z przejściem na emeryturę lub rentę, przysługuje odprawa.
Prawo do odprawy emerytalnej lub rentowej nie zależy od tego, czy pracownik podlega przepisom kodeksu pracy, czy jest zatrudniony w sferze budżetowej. Odprawę otrzymują wszyscy. Różnice dotyczą wysokości.
Zgodnie z art.92kodeksu nie zależą też od stażu pracy. Przepis ten przewiduje wypłatę odprawy emerytalnej lub rentowej w wysokości miesięcznego wynagrodzenia. Nie jest możliwe wypłacenie uprawnionemu pracownikowi z tytułu ustania stosunku pracy w związku z przejściem na emeryturę lub rentę mniejszej odprawy. Dopuszczalne jest natomiast przyznanie wyższej. Takie korzystniejsze odprawy emerytalne lub rentowe mogą być przyznawane pracownikom zawsze. Zależy to jedynie od tego, jakie zasady obowiązują u danego pracodawcy.
Pracodawcy samorządowi nie mają już takiej swobody. Poziom odpraw dla pracowników samorządowych określają ściśle regulacje branżowe zgodnie z art. 21 ustawy. Przepis ten gwarantuje im prawo do odprawy emerytalnej lub rentowej, odsyłając w kwestii ich wysokości do ustawy o pracownikach urzędów państwowych. Według tego ostatniego przepisu urzędnikowi państwowemu (oraz samorządowemu) przechodzącemu na emeryturę lub rentę z tytułu niezdolności do pracy, na podstawie art. 28 ustawy o pracownikach urzędów państwowych, przysługuje jednorazowa odprawa w wysokości:
- dwumiesięcznego wynagrodzenia - po 10 latach pracy w urzędach,
- trzymiesięcznego - po 15 latach pracy w urzędach,
- sześciomiesięcznego - po 20 latach pracy w urzędach.
Swego czasu istniały wątpliwości, czy odprawy te w ogóle przysługują samorządowcom zatrudnionym na innej podstawie niż mianowanie. Sąd Najwyższy rozstrzygnął w wyroku z 6 marca ubiegłego roku (IIPK210/05), że tak. Prawo do odprawy emerytalnej przysługuje także pracownikom mianowanym, którzy stracili etat z przyczyn organizacyjnych i dostawali przez sześć miesięcy wynagrodzenie za pozostawanie bez zatrudnienia. To z kolei wynika z innego orzeczenia Sądu Najwyższego z 8 sierpnia poprzedniego roku (IPK72/06).