Na jesieni 2008 r. zmieniły się zasady przeprowadzania postępowań oceniających wpływ inwestycji na środowisko. 15 listopada weszła bowiem w życie [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=46C136B4B5C5644A1747511AADAE9B7D?id=289150]ustawa o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko (dalej: ustawa środowiskowa)[/link].
– Prowadzimy pierwsze postępowania na podstawie nowych przepisów i mamy sporo problemów interpretacyjnych – mówi Bogdan Dąbrowski, radca prawny z Urzędu Miasta w Poznaniu.
[srodtytul]Ponowne oceny[/srodtytul]
– Chodzi o to, że art. 36 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=D1AB6944049CAB33856DB4164E011924?id=183262]prawa budowlanego[/link] dokładnie określa, co może się znaleźć w pozwoleniu na budowę – wyjaśnia Dąbrowski. Tymczasem ustawa środowiskowa w art. 93 mówi, że starosta (prezydent miasta na prawach powiatu) ma prawo po ponownej ocenie oddziaływania na środowisko nałożyć dodatkowe obowiązki na inwestora, m.in. nakazać mu w pozwoleniu budowlanym sporządzanie analizy powykonawczej, kiedy już obiekt zostanie wybudowany.
– Jak mamy to zrobić, skoro nie możemy w pozwoleniu obciążać inwestora dodatkowymi obowiązkami związanymi z eksploatacją obiektu? Pozwolenie na budowę dotyczy bowiem tylko prowadzenia robót związanych ze wznoszeniem obiektu – wyjaśnia Dąbrowski.