[b]Nie[/b]. Żadna z obowiązujących ustaw nie przyznaje gminie takiej kompetencji. W szczególności nie wynika ona z przepisów art. 18 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3D1540B7454DA41F57D6905B556229AD?id=163433]ustawy o samorządzie gminnym[/link]. Dlatego też każda uchwała rady gminy podjęta w tej sprawie musi zostać uchylona przez nadzór wojewody. Jest bowiem aktem podjętym bez podstawy prawnej.
Stanowisko takie prezentuje m.in. wojewoda podlaski w rozstrzygnięciu nadzorczym z 27 kwietnia 2010 r., w którym stwierdził m.in., że co prawda przedmiot i zakres działania organu stanowiącego gminy ustala art. 18 ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym, który konkretyzuje normę zawartą w art. 18 ust. 1 tej ustawy, niemniej jednak domniemanie właściwości rady gminy nie oznacza możliwości działania rady we wszystkich możliwych sprawach i we wszystkich możliwych formach. Lokalne prawodawstwo mimo stosunkowo dużej swobody nie ma jednak charakteru samoistnego.
Wszystkie organy samorządu terytorialnego muszą się legitymować wyraźnie udzielonym upoważnieniem, nie jest bowiem dopuszczalne domniemanie kompetencji prawodawczych [b](NK. II. BG. 0911-71/2010)[/b].
Na marginesie stwierdzić należy, że to wójt jako kierownik urzędu decyduje samodzielnie o potrzebie wyznaczenia pełnomocnika oraz o tym, kto nim będzie. Do wójta bowiem należy możność używania szerokiego wachlarza środków oddziaływania na pracę urzędu gminy, a co za tym idzie – pełna odpowiedzialność za przebieg i wyniki tej pracy.
Rada gminy w żaden sposób nie może ingerować w tego typu działania, nawet poprzez powołanie pełnomocnika w osobie wójta.