Naprawianie sytemu ochrony zdrowia

Na rynku będzie więcej lekarzy, a kolejki szpitalne się zmniejszą

Publikacja: 25.01.2011 03:43

Naprawianie sytemu ochrony zdrowia

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

O zmianach w ochronie zdrowia dyskutowali wczoraj na Zamku Królewskim w Warszawie politycy i lekarze. Rozważali, jakie cele w tej dziedzinie należy postawić na 2011 r.

– [b]Moim priorytetem jest skrócenie kolejek szpitalnych. Dlatego chcę, aby na rynek jak najszybciej weszli absolwenci szkół medycznych. [/b]W tym celu nowelizacja [link=http://akty-prawne.rp.pl/Dokumenty/Ustawy/2008/DU2008Nr136poz%20857.asp]ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty[/link] przewiduje skrócenie okresu kształcenia przyszłych lekarzy i rezygnację ze stażu podyplomowego – mówiła minister Ewa Kopacz.

Wskazywała też, że problemem Polaków jest lekomania. Resort chce udowodnić, że pacjenci zażywają za dużo medykamentów. Jednocześnie ministerstwo dąży do tego, aby każdy chory dopłacał do leku tylko 17 proc. jego wartości. Takie udogodnienie ma zapewnić Polakom ustawa refundacyjna. Teraz bowiem pacjent dopłaca z reguły 36 proc. do ceny farmaceutyku.

Uczestnicy debaty uznali, że nasza polityka zdrowotna jest nadal nieskuteczna. Opiera się nie na długofalowym i perspektywicznym działaniu dla dobra pacjenta. Polega raczej na łataniu dziur sytemu zdrowotnego.

– Źle pracuje Narodowy Fundusz Zdrowia. Jest tylko narzędziem do kupowania i kontraktowania świadczeń. W efekcie każdy szpital, który sprzedaje swoje świadczenia, działa jak wyspa – powiedział Paweł Kalbarczyk z Polskiej Izby Ubezpieczeń. Uważa, że interesy lecznic-wysp są sprzeczne, a publiczne pieniądze źle wydatkowane.

Uczestnicy debaty, a wśród nich b. minister zdrowia Marek Balicki, b. szef NFZ Andrzej Sośnierz i wiceminister zdrowia Andrzej Szulc, poparli pomysł wprowadzenia ubezpieczeń zdrowotnych. Będą to dodatkowe pieniądze na ochronę zdrowia. Dyskutanci podkreślili, że koniecznie trzeba będzie je przeznaczyć na ambulatoryjną opiekę zdrowotną. Jest ona w Polsce niedofinansowana, podczas gdy na leczenie szpitalne wydajemy 50 proc. wszystkich środków przeznaczonych na ochronę zdrowia.

Dziś przewidziana jest druga część konferencji. Uczestnicy zajmą się informatyzacją szpitali i badaniami klinicznymi.

O zmianach w ochronie zdrowia dyskutowali wczoraj na Zamku Królewskim w Warszawie politycy i lekarze. Rozważali, jakie cele w tej dziedzinie należy postawić na 2011 r.

– [b]Moim priorytetem jest skrócenie kolejek szpitalnych. Dlatego chcę, aby na rynek jak najszybciej weszli absolwenci szkół medycznych. [/b]W tym celu nowelizacja [link=http://akty-prawne.rp.pl/Dokumenty/Ustawy/2008/DU2008Nr136poz%20857.asp]ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty[/link] przewiduje skrócenie okresu kształcenia przyszłych lekarzy i rezygnację ze stażu podyplomowego – mówiła minister Ewa Kopacz.

Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr