Do 15 listopada gminy mają czas na przygotowanie projektu uchwały budżetowej na przyszły rok. Jego konstruowanie rodzi jednak problemy. Choć budżet w układzie zadaniowym zainicjowali sami samorządowcy, niemal każda jednostka samorządu terytorialnego układa go po swojemu.
Wszystko dlatego, że Ministerstwo Finansów do dziś nie opracowało ujednoliconego systemu konstruowania budżetu zadaniowego, uporządkowanego pod względem pojęć czy np. mierników.
Resort planuje zmiany
Niektóre gminy nakładane na siebie zadania starają się omawiać szczegółowo w części opisowej uchwały budżetowej. To w niej wskazują na powiązania między zadaniami (np. że pieniądze na edukację kulturalną w części są zapisane w edukacji, a w części – w kulturze) i łączne wydatki, jakie planuje się na określony cel. Tak poradzono sobie np. w Poznaniu, Jarocinie i w Sopocie.
Wie o tych kłopotach Ministerstwo Finansów, które – co potwierdziło „Rzeczpospolitej" – pracuje nad modernizacją zarządzania finansami samorządów poprzez budżet zadaniowy i wieloletnią prognozę finansową.