Warszawa: rodzice skarżą podwyżki opłat w żłobkach

Rodzice zwracali się już do rady miasta o zmianę uchwał.

– W zeszły czwartek minął termin na zmianę zapisów. Przyszła kolej na złożenie skargi do sądu – mówi Małgorzata Lusar.

Zdaniem rodziców uchwała wprowadzająca podwyżki pozwala przerzucać na rodziców koszty utrzymywania placówki. Nie określa bowiem, jakie świadczenia obejmuje opłata stała. W świetle prawa natomiast tworzenie i utrzymywanie żłobków jest zadaniem własnym gminy.

Błędem jest ustalanie stałej opłaty podstawowej niezależnej od tego, czy dziecko korzysta z placówki, np. sześć czy dziesięć godzin. Łamie to cywilnoprawną zasadę ekwiwalentności świadczeń. Opłata powinna być proporcjonalna do rzeczywistego korzystania z usług placówki.

Zdaniem skarżących niezgodne z prawem są też zasady rekrutacji. Według nich na żądanie kierownika żłobka rodzice muszą przedłożyć dokumenty dotyczące m.in. tego, gdzie odprowadzają podatek dochodowy, czy są zatrudnieni, uczą się w trybie dziennym bądź świadczą usługi na podstawie umowy cywilnoprawnej. Kierownik żłobka może żądać udokumentowania, czy dziecko wychowuje się w rodzinie objętej nadzorem kuratora i czy ma rodzeństwo z orzeczoną niepełnosprawnością. Udostępnienie tych informacji jest warunkiem uzyskania punktów niezbędnych do zakwalifikowania się do żłobka.

– Problem przetwarzania danych wrażliwych przez samorządy prowadzące rekrutację do miejskich żłobków już był przedmiotem oceny GIODO. Inspektor nakazał zmianę uchwały rady Wrocławia – tłumaczy Magdalena Fertak, adwokat reprezentujący rodziców.