Nie ma chętnych do opieki

Bezrobotni nie chcą pracować jako opiekunowie dzienni. Odstraszają ich niskie wynagrodzenie oraz koszty szkolenia i wyposażenia lokalu

Publikacja: 19.01.2012 08:02

Pani Maria z Warszawy chciała zostać miejską nianią, ale zniechęciły ją przepisy

Pani Maria z Warszawy chciała zostać miejską nianią, ale zniechęciły ją przepisy

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

W całej Polsce w zeszłym roku pracowało tylko trzech dziennych opiekunów dzieci. Gminom zabrakło funduszy na realizację ustawy żłobkowej, która weszła w życie kilka miesięcy po uchwaleniu samorządowych budżetów. Wygląda jednak na to, że i w tym roku opiekunów będzie niewielu. Większość samorządów nie jest zainteresowana tą formą opieki.

– Zatrudnianie dziennych opiekunów nie jest obowiązkowe – wyjaśnia Grzegorz Partyka z Urzędu Miasta w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Miasta wolą żłobki

Podobnie jest w Białymstoku, Poznaniu, Radlinie, Lublinie, Świdniku i w Szczecinie.

– W naszym mieście w ogóle nie było zainteresowanych tym zajęciem – mówi Robert Grabowski ze szczecińskiego Urzędu Miasta.

Mimo że kolejka do żłobka liczy 902 osoby, a Szczecin dysponuje ośmioma żłobkami na 760 miejsc, również rodzice nie pytają o usługi opiekunów dziennych.

Reklama
Reklama

Opiekun zatrudniany przez gminę ma się zajmować maksymalnie pięciorgiem dzieci od ukończenia 20-tygodnia życia, a jeśli choć jedno z nich ma poniżej roku lub jest niepełnosprawne – najwyżej trojgiem dzieci. Opieka prowadzona jest w lokalu, do którego ma tytuł prawny, albo w udostępnionym i wyposażonym przez gminę. Jeśli pracuje w swoim mieszkaniu, musi je przystosować do potrzeb niemowląt, i jeśli rada gminy nie postanowiła inaczej, za to przystosowanie zapłacić. Musi także sam sfinansować szkolenie kosztujące 1000 złotych.

5 dzieci - maksymalnie taką grupą może się zajmować opiekun dzienny

– W Krakowie maksymalna wysokość wynagrodzenia opiekuna to 3,50 zł za każdą godzinę faktycznie sprawowanej opieki nad jednym dzieckiem – mówi Joanna Dubiel z biura prasowego urzędu miasta.  Jeżeli zatem będzie się zajmował pięciorgiem dzieci przez osiem godzin, jego dzienne wynagrodzenie może wynieść 140 zł. Licząc, że w miesiącu jest ok. 20 dni roboczych, opiekun może więc zarobić 2800 zł brutto. Niewiele mniej dostanie bez pośrednictwa urzędu miasta. Zajmować się będzie jednak nie pięciorgiem, ale jednym dzieckiem. Rodzice, którzy chcą skorzystać ze zbiorowej opieki nad dzieckiem, chętniej oddadzą je do żłobka, bo jest tańszy.

Także w stolicy instytucja opiekuna dziennego nie cieszy się popularnością. Miasto już szukało chętnych, ale nikt się nie zgłosił. W stolicy opiekun dzienny może otrzymać maksymalnie 2,5 tys. zł brutto za opiekę nad pięciorgiem dzieci.

– Nasza opiekunka dostaje 2 tysiące netto za opiekę nad dwojgiem dzieci – mówi matka z Warszawy.

Wyjątkowy Wrocław

Podjęcie pracy dziennego opiekuna w stolicy jest więc nieopłacalne. Inaczej jest we Wrocławiu.

Reklama
Reklama

– W konkursie wyłoniono siedem osób, w tym jedną, która pracowała z dziećmi i jest zwolniona ze szkolenia. Rozpocznie pracę w lutym – mówi Aldona Muszyńska z Fundacji Familijny Wrocław, która na zlecenie miasta prowadzi rekrutację.

We Wrocławiu osoby zarejestrowane jako bezrobotne mogą się starać o dofinansowanie szkolenia z urzędu pracy. Pozostali mogą liczyć na sfinansowanie kursów przez urząd miasta. Sprzęt niezbędny do dostosowania lokalu do potrzeb niemowląt wypożyczy fundacja.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, k.wojcik@rp.pl

Czytaj w serwisach:

Samorząd

»

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

W całej Polsce w zeszłym roku pracowało tylko trzech dziennych opiekunów dzieci. Gminom zabrakło funduszy na realizację ustawy żłobkowej, która weszła w życie kilka miesięcy po uchwaleniu samorządowych budżetów. Wygląda jednak na to, że i w tym roku opiekunów będzie niewielu. Większość samorządów nie jest zainteresowana tą formą opieki.

– Zatrudnianie dziennych opiekunów nie jest obowiązkowe – wyjaśnia Grzegorz Partyka z Urzędu Miasta w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Reklama
Sądy i trybunały
Coraz więcej wakatów w Trybunale Konstytucyjnym. Prawnicy mówią, co trzeba zrobić
Prawnicy
Prof. Marcin Matczak: Dla mnie to podważalny prezydent
Zawody prawnicze
Rząd zmieni przepisy o zawodach adwokata i radcy. Projekt po wakacjach
Matura i egzamin ósmoklasisty
Uwaga na świadectwa. MEN przypomina szkołom zasady: nieaktualne druki do wymiany
Podatki
Rodzic może stracić ulgi w PIT, jeśli dziecko za dużo zarobi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama