Prawa do trzynastki może pozbawić długa nieobecność.
Jak kadry powinny liczyć dni efektywnej pracy uprawniające do przyznania trzynastki? Zostałem zatrudniony od 3 stycznia 2011 r. i pracowałem do końca roku. Czy mam prawo do dodatkowego wynagrodzenia w pełnej wysokości – pyta Mariusz Zagórski, pracownik samorządowy.
Eksperci od prawa pracy uważają, że miesiąc liczy trzydzieści dni. Takie podejście bowiem gwarantuje, że dodatkowe wynagrodzenie roczne jest przyznawane po przepracowaniu 180 dni, niezależnie od tego, czy dany miesiąc miał 28, 30 czy 31 dni. Na taką interpretację pozwala art. 300 kodeksu pracy, zgodnie z którym do kwestii nieuregulowanych przepisami prawa pracy stosuje się odpowiednio kodeks cywilny. Kodeks pracy zaś nie reguluje, ile dni ma miesiąc. Zgodnie zaś z art.114 k.c. miesiąc liczy trzydzieści dni. Z drugiej strony, jeśli pracownik został zatrudniony od 3 stycznia, czyli od pierwszego dnia roboczego miesiąca, to należy uznać, że przepracował on cały ten miesiąc i należy przyjąć, że praca trwała cały rok, a zatem ma prawo do trzynastki w pełnej wysokości.
Pracuję w magistracie. 1 lutego 2011 r. rozpoczęłam urlop macierzyński, który skończył mi się 4 lipca. Następnie przez 45 dni przebywałam na zwolnieniu lekarskim z tytułu opieki nad dzieckiem, a następnie 30 dni na tradycyjnym L4. Do pracy wróciłam pod koniec września. Pracodawca twierdzi, że nie przepracowałam sześciu miesięcy i nie należy mi się trzynastka. Czy słusznie?
Podstawowym warunkiem wypłaty dodatkowego wynagrodzenia rocznego jest przepracowanie u danego pracodawcy całego roku kalendarzowego. Gdy pracownik pracował krócej, nabywa prawo do trzynastki w wysokości proporcjonalnej do okresu przepracowanego – pod warunkiem że wynosi on co najmniej sześć miesięcy. Sąd Najwyższy już w dwóch uchwałach, z 7 lipca 2011 r. (sygn. III PZP 2/2011) oraz z 25 lipca 2003 r. (sygn. III PZP 7/2003), uznał, że okresów pobierania przez pracownika niezdolnego do pracy wynagrodzenia i zasiłku chorobowego nie wlicza się do sześciomiesięcznego okresu przepracowanego w danym roku kalendarzowym. Z podanych informacji wynika, że na urlopie macierzyńskim i zwolnieniu pracownica samorządowa była ponad sześć miesięcy, ten okres nie jest zatem uwzględniany przy ustalaniu prawa do trzynastki. W ubiegłym roku pracowała mniej niż pięć miesięcy, czyli nie osiągnęła stażu wymaganego do nabycia prawa do nagrody rocznej.