Cyfrowa szkoła: wiejskie szkoły bez dotacji

Z programu „Cyfrowa szkoła” mogą skorzystać tylko placówki, które mają szerokopasmowy dostęp do Internetu

Publikacja: 18.04.2012 08:57

Uczniów od dzieciństwa przyzwyczajonych do pracy wyłącznie z laptopem na pewno nie skłonimy do czyta

Uczniów od dzieciństwa przyzwyczajonych do pracy wyłącznie z laptopem na pewno nie skłonimy do czytania tradycyjnych książek (na zdjęciu dzieci w szkole w Jarocinie, 2.09.2010 r.)

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Do dziś szkoły podstawowe mogą składać do gmin wnioski o udział w rządowym programie „Cyfrowa szkoła". Z przyznanej dotacji mogą kupić m.in. tablety oraz laptopy dla uczniów i nauczycieli, tablice interaktywne, skanery, projektory multimedialne. W tym roku na zakup nowoczesnych pomocy dydaktycznych budżet państwa przeznaczył 44 mln zł.

Wolni w odstawkę

Problem w tym, że szkoły, które otrzymują dotacje, muszą mieć stały dostęp do Internetu o prędkości wysyłania danych 2 Mb na sekundę. Tak wynika z załącznika nr 2 do rozporządzenie Rady Ministrów z 16 kwietnia 2012 r. w sprawie warunków, form i trybu realizacji przedsięwzięcia dotyczącego rozwijania kompetencji uczniów i nauczycieli w zakresie stosowania technologii informacyjno-komunikacyjnych. (DzU z 16 kwietnia poz. 411).

3864 szkoły wiejskie mogą zostać wykluczone z udziału w pilotażu programu „Cyfrowa szkoła"

– W ten sposób rząd wyeliminował szkoły wiejskie z możliwości ubiegania się o wsparcie – mówi Marek Olszewski, wójt gminy Lubicz, wiceprzewodniczący Związku Gmin Wiejskich. – Co więcej, powiększy różnice między wsią a miastem, choć zgodnie z zasadą zrównoważonego rozwoju program powinien je wyrównywać – podkreśla.

Takie wygórowane parametry mogą spełniać tylko placówki korzystające z szerokopasmowego Internetu dostarczanego przez światłowody lub za pośrednictwem platformy cyfrowej. Z raportu „Społeczeństwo informacyjne w liczbach" opublikowanego pod koniec marca przez Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji wynika, że dostęp do niego ma jedynie 58 proc. wsi. Zakładając, że 42 proc. wiejskich szkół nie spełni kryterium programu, to aż 3864 placówki zostaną z niego wykluczone.

To tylko pilotaż

Eksperci bronią warunków postawionych przez rząd.

44 mln zł rząd przeznaczył w tym roku na zakup m.in. tabletów dla uczniów i nauczycieli

– To jest tylko pilotaż, a nie docelowy program – podkreśla Krzysztof Głomb, prezes Stowarzyszenia Miasta w Internecie. Z tego powodu może w nim uczestniczyć tylko 380 szkół. Dopiero na podstawie wniosków z jego realizacji powstanie program wieloletni.

Program ma ponadto przetestować w różnych środowiskach szkolnych określone konfiguracje multimedialnych pomocy dydaktycznych.

Z platformy cyfrowej

– Aby test był wiarygodny, powinien być przeprowadzony w różnych placówkach – podkreśla Marek Olszewski. W obecnym kształcie wykaże, jak z nowoczesnymi technologiami radzą sobie nauczyciele i uczniowie z miejskich szkół. Ministerstwo Edukacji Narodowej podkreśla, że szkoła nie musi spełniać określonych parametrów w momencie składania wniosku. Powinna je osiągnąć w dniu zainstalowania sprzętu kupionego w ramach programu.

Iwona Sobka, dyrektor Szkoły Podstawowej w Dobczynie, woj. mazowieckie, podkreśla, że jej szkoła, nie z własnej winy, nie ma możliwości technicznych zapewnienia ich. Dostawca stałego łącza oferuje im maksymalnie 1024 MB na sekundę.

– O ile dostawcą usług internetowych jest Orange, o tyle może być problem nawet z osiągnięciem wymaganej prędkości pobierania danych – mówi Jarosław Tulaczyk z Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Kamiennej Górze. W jego mieście tylko w przypadku placówek położonych blisko centrali prędkość może być bliska 8 Mb na sekundę. Polska Izba Radiodyfuzji Cyfrowej twierdzi, że wymagane przepustowości można osiągnąć za pomocą łączności radiowej lub satelitarnej. Olszewski zauważa, że wymogi można też było zróżnicować, aby dostęp do programu był sprawiedliwy. Pracownie komputerowe sprawnie funkcjonują już przy 1024 MB na sekundę.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki j.ojczyk@rp.pl

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara