Reklama
Rozwiń

Plan zagospodarowania przestrzennego wymaga stosowania procedury planistycznej

Rada gminy uchwaliła plan zagospodarowania przestrzennego. Został on oprotestowany przez właściciela jednej z działek. Jednak przed sądem wyszło na jaw, że gmina popełniła tak wiele błędów podczas uchwalania planu, że sąd musiał unieważnić uchwałę w całości

Publikacja: 08.05.2012 15:00

Każdą poprawkę, nawet uznaną przez organ planistyczny za sprostowanie "oczywistego błędu", należy tr

Każdą poprawkę, nawet uznaną przez organ planistyczny za sprostowanie "oczywistego błędu", należy traktować jako zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Rada miejska w Skale (woj. małopolskie) uchwaliła miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla niektórych swoich sołectw.

Oprotestowała to właścicielka jednej z nieruchomości, bowiem jej działka została objęta zakazem zabudowy. Nieruchomość właścicielki oznaczono w planie miejscowym symbolem "R". Jako podstawowe przeznaczenie terenów R w planie wskazano uprawy rolne oraz przeznaczenie pod zadrzewienie i zakrzewienie. Ustalenia planu dopuszczają co prawda realizację zabudowy zagrodowej, jednakże tylko w obrębie już zabudowanych działek siedliskowych i tylko poprzez rozbudowę już istniejących obiektów budowlanych. Takich nie ma na działce skarżącej.

Właścicielka wskazała, że uchwalony miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego jest w wielu punktach niezgodny z wcześniej przyjętym studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego dla tej okolicy. Dokonała zestawienia przebiegu granic obszarów przeznaczonych pod zabudowę w studium oraz miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Jej zdaniem granice zostały wyznaczone z różny sposób, co świadczy – według niej – że uchwalenie planu miejscowego stoi w sprzeczności ze studium, a to narusza postanowienia ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.

Właścicielka zaskarżyła uchwałę do WSA. Gmina nie mając sobie nic do zarzucenia stwierdziła, że uchwalając plan miejscowy rada miejska w Skale dopełniła wszystkich wymaganych prawem procedur, uzgodnień z innymi instytucjami i podmiotami i pozostaje on w zgodności z obowiązującymi przepisami prawa. Zdaniem gminy podjęta uchwała jest zgodna ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego.

Innego zdania był sąd, który orzekł w wyroku (sygnatura akt: II SA/Kr 91/12) o nieważności uchwały.

Reklama
Reklama

Każdą poprawkę, nawet sprostowanie "oczywistego błędu", należy traktować jako zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego

Sąd w trakcie przeprowadzonego postępowania dowodowego nie podzielił co prawda opinii wyrażonej przez właścicielkę nieruchomości, ale za to znalazł wiele innych wad planu. Dopatrzył się także licznych nieprawidłowości, dotyczących procedury sporządzania planu miejscowego.

W wielu elementach sąd stwierdził niezgodność planu zagospodarowania przestrzennego ze studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania. Dotyczyło to m.in. rysunków i opisów niektórych wyodrębnionych obszarów, szczególnie tzw. korytarzy ekologicznych.

Sąd stwierdził także, że w sposób istotny naruszono tryb postępowania przy uchwalaniu planu. Sąd zwrócił uwagę m.in. na to, że każdą poprawkę, nawet uznaną przez organ planistyczny za sprostowanie "oczywistego błędu", należy traktować jako zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego wymagającą przeprowadzenia procedury planistycznej. Brak takiej procedury prowadzi wprost do stwierdzenia nieważności podjętej uchwały.

Sąd orzekł o nieważności miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w gminie Skała.

Rada miejska w Skale (woj. małopolskie) uchwaliła miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla niektórych swoich sołectw.

Oprotestowała to właścicielka jednej z nieruchomości, bowiem jej działka została objęta zakazem zabudowy. Nieruchomość właścicielki oznaczono w planie miejscowym symbolem "R". Jako podstawowe przeznaczenie terenów R w planie wskazano uprawy rolne oraz przeznaczenie pod zadrzewienie i zakrzewienie. Ustalenia planu dopuszczają co prawda realizację zabudowy zagrodowej, jednakże tylko w obrębie już zabudowanych działek siedliskowych i tylko poprzez rozbudowę już istniejących obiektów budowlanych. Takich nie ma na działce skarżącej.

Reklama
Sądy i trybunały
Coraz więcej wakatów w Trybunale Konstytucyjnym. Prawnicy mówią, co trzeba zrobić
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Prawnicy
Prof. Marcin Matczak: Dla mnie to podważalny prezydent
Zawody prawnicze
Rząd zmieni przepisy o zawodach adwokata i radcy. Projekt po wakacjach
Matura i egzamin ósmoklasisty
Uwaga na świadectwa. MEN przypomina szkołom zasady: nieaktualne druki do wymiany
Podatki
Rodzic może stracić ulgi w PIT, jeśli dziecko za dużo zarobi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama