Jedynie osiem procent wójtów i burmistrzów rządzi swoim samorządem od 1990 roku

Od początku reaktywowanego samorządu terytorialnego w Polsce aż 92 proc. szefów gmin, a więc wójtów i burmistrzów straciło pracę. Jedynie osiem procent włodarzy rządzi swoim samorządem od 1990 roku

Publikacja: 29.05.2012 08:33

Łącznie sześciokadencyjnych wójtów i burmistrzów jest 197 na 2478 gmin, w tym 170 wójtów i 27 burmis

Łącznie sześciokadencyjnych wójtów i burmistrzów jest 197 na 2478 gmin, w tym 170 wójtów i 27 burmistrzów.

Foto: rp.pl, Sławomir Stalmach sta Sławomir Stalmach

Nikt z prezydentów nie utrzymał się przez sześć kadencji. Burmistrzowie, którzy nieprzerwanie pełnią swoje funkcje przez sześć kadencji, stanowią tylko 3,4 proc. (jedynie w co trzydziestym mieście). Wójtów jest nieco więcej, bo 10,8 proc. (w co dziewiątej gminie).

Łącznie sześciokadencyjnych wójtów i burmistrzów mamy 197 na 2478 gmin, w tym 170 wójtów i 27 burmistrzów. Średnio w Polsce szóstą kadencję na swoim urzędzie pracuje jedynie 7,9 proc. wójtów, burmistrzów i prezydentów miast (czyli tylko w co dwunastej gminie).

Udział tych „długowiecznych" zmniejszył się o 2,7 proc. od ostatnich wyborów samorządowych, które odbyły się pod koniec 2010 r.

197 tylko tylu wójtów i burmistrzów pełni swoją funkcję już szóstą kadencję

Zestawienie sporządził Marek Miros, który jest sześciokadencyjnym burmistrzem Gołdapi i wiceprezesem Związku Miast Polskich. Uważa on, że istotnym obecnie problemem  tej grupy zawodowej jest brak zabezpieczenia dla kończących kadencję wójtów i burmistrzów.

– Po utracie pracy zostają oni całkowicie na lodzie. Nie mają żadnych perspektyw na znalezienie zatrudnienia w swojej okolicy – tłumaczy Marek Miros. – To wymaga zmian ustawowych – uważa.

Na początku roku Związek Miast Polskich wystosował apel do prezydenta RP o rozważenie możliwości podjęcia inicjatywy legislacyjnej na temat godnego zabezpieczenia (osłony socjalnej) dla osób, które przez kilka kadencji pełniły funkcję organu wykonawczego gminy.

„Można wyobrażać sobie, żeby kwartalna dziś odprawa obejmowała tyle kwartałów, ile kadencji dana osoba pełniła swoją funkcję" – napisano w liście do prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Jeżeli dotychczasowy wójt lub burmistrz przegra w kolejnych wyborach, najczęściej nie ma już do czego wracać, bo jego poprzednie miejsce pracy jest dawno zajęte albo pracodawca krępuje się zatrudnić byłego burmistrza na zwykłym stanowisku biurowym, np. w okienku.

Zobacz pełne zestawienie sześciokadencyjnych

Zgodnie z ustawą o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej, po zakończeniu kadencji byli włodarze nie mogą przez rok podejmować pracy w żadnej instytucji, w stosunku do której wydawali decyzje. I to nie tylko w instytucjach samorządowych, ale także w firmach, które skorzystały na decyzjach władz miasta, np. kupiły nieruchomości lub uzyskały od gminy ulgi lub zwolnienia. W praktyce oznacza to wilczy bilet w całym mieście.

Zgodnie z art. 40 ust. 1 ustawy o pracownikach samorządowych, wójtowi (burmistrzowi, prezydentowi miasta), staroście, wicestaroście, członkom zarządu powiatu oraz marszałkom, wicemarszałkom i członkom zarządu województwa, których stosunek pracy został rozwiązany w związku z upływem kadencji, przysługuje odprawa w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia. Oblicza się ją według zasad obowiązujących podczas ustalania ekwiwalentu pieniężnego za urlop wypoczynkowy.

Spadki i darowizny
Odziedziczyłeś majątek? By dysponować spadkiem, musisz mieć ten dokument
Praca, Emerytury i renty
NSA: honorowe krwiodawstwo nie ma pierwszeństwa przed policyjną służbą
Sądy i trybunały
Resort sprawiedliwości już nie chce likwidacji Izby Odpowiedzialności Zawodowej
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Prawo karne
Lech Wałęsa przegrał w sądzie. Chodzi o teczki TW „Bolka”