Przy powierzaniu obowiązków dyrektora szkoły pierwszeństwo przypada bezwzględnie wicedyrektorowi, a dopiero w razie jego braku funkcję p.o. dyrektora można powierzyć innemu nauczycielowi – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny (sygnatura akt: I OSK 483/12).
W skardze kasacyjnej do NSA, a wcześniej w skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku, burmistrz Choroszczy, reprezentujący tę gminę, twierdził, że powierzenie nauczycielowi obowiązków dyrektora szkoły, z pominięciem wicedyrektora, jest powszechną praktyką. Wyjaśniał też, że dotychczasową dyrektorkę Zespołu Szkół w Choroszczy, odwołał na wniosek rady pedagogicznej z powodu długotrwałego konfliktu z częścią nauczycieli i związkami zawodowymi. Tego samego dnia powierzył pełnienie obowiązków dyrektora nauczycielowi Mikołajowi B.
Wojewoda podlaski uznał, że powody wymienione przez burmistrza nie mogły stanowić podstawy do natychmiastowego odwołania dyrektor Wandy J. ze stanowiska w ciągu roku szkolnego bez wypowiedzenia. Rozstrzygnięciem nadzorczym stwierdził również nieważność zarządzenia burmistrza o powierzeniu obowiązków dyrektora zespołu szkół nauczycielowi Mikołajowi B. do czasu wyłonienia dyrektora w konkursie.
Burmistrz podjął bowiem taką decyzję z pominięciem wicedyrektorki Barbary B. Jego zdaniem powierzenie jej obowiązków dyrektora szkoły byłoby szkodliwe ze względu na konflikt dyrekcji z kadrą pedagogiczną. W skargach do WSA w Białymstoku i do NSA podtrzymywał opinię, że zarządzenie było zgodne z prawem. W myśl art. 36a ust. 5 ustawy o systemie oświaty, organ prowadzący może powierzyć pełnienie obowiązków dyrektora szkoły wicedyrektorowi, a w szkołach, w których nie ma wicedyrektora, nauczycielowi tej szkoły, jednak nie dłużej niż na dziesięć miesięcy. Zdaniem burmistrza zwrot: „może powierzyć" (a nie „powierza") oznacza, że organ może wybrać na p.o. dyrektora zarówno wicedyrektora, jak i nauczyciela.
WSA w Białymstoku uznał to za błędne, a NSA oddalił skargę kasacyjną gminy Choroszcz. Z przepisu wynika, że obowiązki dyrektora można powierzyć nauczycielowi danej szkoły lub placówki tylko wówczas, gdy w szkole nie ma stanowiska wicedyrektora – stwierdziły oba sądy. – Określenie „może" oznacza, że w razie odwołania dyrektora szkoły można powierzyć pełnienie jego obowiązków wicedyrektorowi. Można jednak też ich nikomu nie powierzyć i np. gdy chodzi o krótki czas, będzie je wykonywać wicedyrektor – wyjaśniła sędzia NSA Janina Antosiewicz. – Nie jest to więc wybór między wicedyrektorem a nauczycielem.