Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że działania organów administracji samorządowej w zakresie lokalizacji inwestycji na obszarach objętych różnymi formami ochrony przyrody są niewystarczające. Dotyczy to województwa podlaskiego.
Lista zaniedbań
Z kontroli przeprowadzonej przez NIK wynika, że 80 proc. jednostek nie potrafiło nawet stwierdzić, czy obowiązujące na ich terenach studia uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego oraz plany miejscowe są aktualne, czy nie.
– A przecież ustawowym obowiązkiem gmin jest przeprowadzanie analizy i aktualizacja dokumentów planistycznych, przynajmniej raz w kadencji – przypomina Adam Kowalewski, architekt i przewodniczący rady nadzorczej Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej.
Zaniedbania powodują konkretne skutki. Aż 70 proc. zbadanych studiów uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego oraz 75 proc. planów miejscowych nie uwzględnia obszarów objętych różnymi formami ochrony przyrody (np. Natura 2000, rezerwaty, użytki ekologiczne).
NIK wytknął również samorządom zaniechania w ustalaniu i poborze opłaty planistycznej. Z dochodu tego świadomie zrezygnowało aż 40 proc. skontrolowanych gmin. Tylko w czterech straty z tego tytułu wyniosły ponad 100 tys. zł.