Aktualizacja: 15.04.2015 14:43 Publikacja: 15.04.2015 12:10
Foto: 123RF
Według Najwyższej Izby Kontroli żadna z dróg oddanych do ruchu w latach 2008-2009 nie była objęta monitoringiem jakości. Wdrożono go w pełni od 2011 roku. W konsekwencji monitoringiem jakości robót nie objęto więc blisko 40 proc. dróg o łącznej długości 834 km, oddanych do użytku od stycznia 2008 do końca marca 2013 roku. Wady i usterki wystąpiły na ponad 70 proc. odcinków zbadanych przez NIK. Z kolei niewłaściwie opracowana dokumentacja projektowa była podstawą uzasadnionych roszczeń wykonawców – łącznie na 63 mln zł – związanych z koniecznością wykonywania dodatkowych robót i prac naprawczych.
Śmierć bliskiej osoby oznacza m.in. konieczność zajęcia się różnymi formalnościami. Spadkobiercy muszą w pierwsz...
Policjant, który w dniu dyżuru domowego, bez zgody przełożonego idzie oddać honorowo krew i odmawia przez to sta...
Nie ma żadnego orzeczenia międzynarodowych trybunałów, które kwestionowałyby Izbę Odpowiedzialności Zawodowej -...
Zdającego na prawo jazdy nie można oblać za to, że przy ruszaniu z miejsca nie obejrzał się i nie spojrzał przez...
Proces o naruszenie dóbr osobistych zakończył się niekorzystnie dla Lecha Wałęsy. Były prezydent będzie musiał p...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas