Samorządy nie mają możliwości skarżyć do sądu administracyjnego decyzji wydanych w II instancji w sytuacji, gdy decyzję w I instancji wydawał ich organ. To dla nich niekorzystne rozwiązanie. Zrzeszające miasta i gminy organizacje chcą to zmienić i przygotowały projekt noweli kodeksu postępowania administracyjnego.
Gdzie tkwi problem?
Często się zdarza, że wójt odmówi mieszkańcowi np. ulgi w zapłacie podatków lokalnych, ten uzyskuje ją w II instancji, na mocy decyzji Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
– W takiej sytuacji nie możemy wnieść skargi do sądu administracyjnego – wskazuje Wadim Tyszkiewicz, prezydent Nowej Soli i prezes Zrzeszenia Gmin Województwa Lubuskiego. – W orzecznictwie sądów administracyjnych już wielokrotnie wyjaśniono, że powierzenie organowi JST właściwości do orzekania w sprawie indywidualnej w formie decyzji administracyjnej wyłącza możliwość dochodzenia przez tę jednostkę jej interesu prawnego w trybie postępowania administracyjnego czy sądowoadministracyjnego – wskazuje prezydent. I dodaje, że w takich sytuacjach gmina może jedynie zwrócić się do prokuratora o zaskarżenie wadliwej w jej ocenie decyzji II instancji.
– W większości spraw, w których prokurator na taki krok się zdecydował, sądy administracyjne uwzględniają jego skargę – podkreśla prezydent Tyszkiewicz.
Kierunek zmian
Samorządowcy proponują wprowadzenie do k.p.a. przepisu, zgodnie z którym: „W sytuacji, gdy stroną jest jednostka samorządu terytorialnego, której organ załatwia daną sprawę, jednostce samorządu terytorialnego nie przysługują prawa strony w postępowaniu przed tym organem, chyba że przepisy szczególne stanowią inaczej".