Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wczoraj orzeczenie bardzo istotne dla Polek pracujących na etatach w urzędach (sygnatura akt: C-427/11).
Wszystko zaczęło się od pozwów składanych przez Irlandki zatrudnione w policji sądowej. Okazało się, że reforma tamtejszych służb, mająca na celu zatrudnienie cywilnych pracowników na stanowiskach administracyjnych, doprowadziła do tego, że na ponad 350 funkcjonariuszy mundurowych, głównie mężczyzn, przypadało 761 stanowisk administracyjnych, zajmowanych głównie przez kobiety.
Okazało się, że nie wszyscy mundurowi biorą udział w czynnościach operacyjnych i w godzinach służby zajmują się głównie kontaktami z Europejskim Urzędem Policji (Europolem) czy Interpolem, tak samo jak pracownice zatrudnione na stanowiskach operacyjnych. Część pracownic administracyjnych odwołała się zatem do sądu, żądając podwyżki do poziomu pensji wypłacanych funkcjonariuszom wypełniających na co dzień podobne obowiązki. Irlandzki sąd odrzucił ich żądania, zgadzając się ze stanowiskiem tamtejszego ministra sprawiedliwości, że w okresie przejściowym część zadań administracyjnych musi być wykonywana przez osoby mające doświadczenie w pracy w policji.
Ważna statystyka
Trybunał Sprawiedliwości UE w wyroku z 28 lutego 2013 r. stwierdził, że irlandzki sąd, badając, czy nie doszło do nierównego traktowania, powinien wziąć pod uwagę nie tylko ocenę wykształcenia i doświadczenia pracowników.
Najwyższa Izba Kontroli porówna zarobki kobiet zatrudnionych w administracji