Tak uznała Krajowa Izba Odwoławcza w wyroku z 14 maja 2008 r. (KIO/UZP/ 412/08 i 424/08)
Służby weterynaryjne chciały kupić zestawy do diagnozowania choroby Aujeszkyego. W specyfikacji istotnych warunków zamówienia żądały, aby „odczynniki były gotowe do użytku bez konieczności ich skomplikowanej rekonstytucji”. Sformułowanie to nie zostało nigdzie sprecyzowane.
Oceniając oferty, zamawiający uznał, że konieczność rozcieńczania niektórych odczynników bezpośrednio przed ich użyciem oznacza właśnie „skomplikowaną rekonstytucję”. Z tego też powodu odrzucił dwie oferty. Jedna z nich zakładała, że odczynniki będą rozcieńczane osobno przed każdym badaniem, druga zaś, że rozcieńczonych odczynników można będzie użyć w ciągu czterech godzin. Wygrała oferta firmy, której odczynniki utrzymywały swe właściwości dzień po rozcieńczeniu.
Obydwie firmy, których oferty zostały odrzucone, złożyły protest, a następnie odwołały się do KIO. Skład orzekający uznał, że nieprecyzyjność określeń specyfikacji nie może działać na niekorzyść wykonawców.
– Specyfikacja powinna zawierać wszelkie wymagania i okoliczności mające wpływ na treść oferty, a jednocześnie być tak precyzyjna i jednoznaczna, aby zarówno wykonawcy, jak i sam zamawiający interpretowali jej zapisy w jednakowy sposób. Wykonawcy nie mogą się domyślać lub wnioskować z ogólnej wiedzy dotyczącej instytucji zamawiającego, jakie parametry ma spełniać przedmiot zamówienia – zauważyła przewodnicząca składu orzekającego Luiza Łamejko.