Urzędnik służby cywilnej niezadowolony z wyniku oceny okresowej złożył od niej sprzeciw, a następnie po jego odrzuceniu odwołał się od oceny do sądu pracy. Pozew złożył do sądu okręgowego, uznając, że nierzetelna ocena jego pracy naruszyła jego dobra osobiste. Czy sąd zbada jego odwołanie?
Nie. Sąd okręgowy, do którego trafiło odwołanie urzędnika, powinien przekazać sprawę do sądu rejonowego. Nie ma już wątpliwości, że właśnie ten sąd jest właściwy do rozpatrywania tego rodzaju spraw. Tak wynika z uchwały Sądu Najwyższego z 18 listopada 2014 r. (I PZP 2/14), który odpowiadając na pytanie prawne Sądu Apelacyjnego w Poznaniu i przesądzając o właściwości rzeczowej sądu rejonowego, zakończył trwający od kilku lat w orzecznictwie spór dotyczący tej kwestii. Część sądów uznawała bowiem, że sprawy tego typu, jako sprawy o roszczenia majątkowe, powinny trafiać do sądów rejonowych. Inne, uważając, że dotyczą one roszczeń niemajątkowych, opowiadały się za sądami okręgowymi. SN w przytoczonej uchwale zdecydował, że najbardziej racjonalne będzie kompromisowe rozwiązanie sprowadzające się z jednej strony do przyznania, że sprawa z odwołania od oceny okresowej członka korpusu służby cywilnej przynajmniej może mieć charakter niemajątkowy, z drugiej jednak, że pomimo takiej jej kwalifikacji względy funkcjonalne (a częściowo także systemowe) przemawiają za właściwością sądu rejonowego do jej rozpoznania.