Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 18.04.2017 06:20 Publikacja: 18.04.2017 06:20
Foto: Fotolia
Sprawy dyscyplinarne członków korpusu służby cywilnej rozpoznają komisje dyscyplinarne. Zorganizowanie takiej komisji w urzędzie należy do obowiązków dyrektora generalnego, który do takiego ciała powołuje osoby zatrudnione (członków korpusu sc) w tym urzędzie. Z art. 117 ust.1 ustawy o służbie cywilnej (dalej usc), który ten obowiązek na dyrektora generalnego nakłada wynika tylko, że komisję dyscyplinarną urzędu powołuje dyrektor generalny spośród członków korpusu służby cywilnej zatrudnionych w urzędzie. Zdaniem niektórych ekspertów świadczyć to może o tym, że do takiej komisji mogą być powoływani także członkowie korpusu sc z innych urzędów. To, zważywszy na fakt, co podkreśla też prof. J. Jagielski (Ustawa o służbie cywilnej Komentarz LexsixNexsis Warszawa 2010 r.), że kompetencje dyrektora generalnego, w tym te dotyczące powołania komisji odnoszą się do danego urzędu (własnego) i zatrudnionych w nim osób taka rozszerzająca interpretacja tego sformułowania nie wydaje się być uprawniona.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Zmiany w ortografii, choć wydają się czymś odległym i akademickim, dotyczą w praktyce milionów uczniów, nauczyci...
Spółka żądająca zasiedzenia służebności zakopanej instalacji musi wykazać, że właściciel działki mógł zaobserwow...
Użycie sztucznej inteligencji nie jest wystarczającą weryfikacją faktów. Za publiczne oczernianie grożą konsekwe...
W aplikacji mObywatel pojawił się nowy dokument - identyfikator komornika sądowego. Dzięki jego cyfrowej wersji...
Centralna Komisja Egzaminacyjna ogłosiła pełny harmonogram egzaminów w roku szkolnym 2025/2026. Znamy terminy za...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas