Sędzia wyraził pogląd, że analizując każdą proponowaną zmianę z osobna, należy uznać, że są to dobre zmiany. Chociażby zrównanie wieku sędziów kobiet i mężczyzn odchodzących w stan spoczynku. Laskowski wskazał, że przepis w pierwotnej wersji stanowił dyskryminację kobiet.
- Z ustrojowego punktu widzenia dobrą zmianą jest także, że to prezydent ma udzielać władzy sądowniczej. Natomiast czy to cokolwiek zmienia w odniesieniu do całości zmian i znacznego zwiększenia władzy ministra sprawiedliwości? – mówił.
Odnosząc się to opinii w sprawie Białej Księgi sędzia wskazał, że SN nie mógł nie odnieść się do zapisów jakie ona zawiera.
- Nie jest tak, że SN nie ma autorytetu. Są to nieprawdziwe i krzywdzące oceny. Biała księga zawiera wiele półprawd i niesprawiedliwych twierdzeń – mówił.
Laskowski wyraził też wiele obaw wobec wchodzącej po świętach ustawy o Sądzie Najwyższym. Oświadczył, że sąd został przygotowany na zmiany w zakresie w jakim można było to uczynić. Wprowadzono m. in. nowy wydział do izby karnej czy nowe wydziały w izbie pracy. Sędzia stwierdził jednak, że SN nie jest w stanie w pełni przygotować się do zmian.