Tusk dostanie czerwone kartki

Stowarzyszenie Iustitia zaczyna walkę o wyższe pensje

Publikacja: 05.10.2010 05:05

Tusk dostanie czerwone kartki

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Zdeterminowani sędziowie rozpoczęli akcję protestacyjną. Podzielono ją na trzy etapy: bojkot udziału w komisjach wyborczych, wręczanie (lub wysyłanie) czerwonych kartek premierowi i dni bez wokand. O podjęciu protestu zdecydowali sędziowie ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.

[srodtytul]Jak na boisku[/srodtytul]

„Wręczam Panu czerwoną kartkę jako wyraz protestu przeciwko uporczywemu naruszaniu przez Pana art. 178 ust. 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=477CCF118330E4F7B08FE52E76AD9E14?id=77990]Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej[/link], sędzia…” – takiej treści kartki (oczywiście na czerwonym papierze) są zbierane od wczoraj we wszystkich oddziałach Stowarzyszenia Iustitia. Kiedy będzie ich kilkadziesiąt, zostaną wysłane do Kancelarii Premiera. W niektórych oddziałach sędziowie wysyłają kartki pojedynczo. Większość podpisuje się imieniem i nazwiskiem.

To happening – mówią i przekonują, że akcja, którą rozpoczynają, po raz pierwszy nie jest dokuczliwa dla społeczeństwa.

Ile kartek dostanie premier?

– Każdy wynik przekraczający tysiąc uznam za dobry – mówi „Rz” sędzia Bartłomiej Przymusiński, rzecznik Iustitii.

– Razem z kolegami z sądu wysłaliśmy kartki dzisiaj – informuje suwalski sędzia Jacek Przygucki. Na 95 sędziów 62 już napisało do premiera Tuska. Zastrzega jednak, że ta forma protestu nie wszystkim członkom stowarzyszenia przypadła do gustu. Nie wszyscy więc ją poprą.

Wysyłanie kartek to już kolejny etap protestu. Następny

– dni bez wokand – przewiduje się na 17 – 18 listopada.

Od kilku tygodni trwa zaś akcja bojkotowania udziału sędziów w komisjach wyborczych. Już w tym tygodniu okaże się, w jakim stopniu była ona skuteczna. Wiadomo jednak, że nabór do komisji nie przebiegał bez kłopotów. W wielu zasiądą prezesi i wiceprezesi sądów. Problem jest spory, bo wybory samorządowe wymagają zaangażowania ponad 400 sędziów w całym kraju.

[srodtytul]Poszło o mnożniki i ustawę ustrojową[/srodtytul]

Przeciw czemu protestują sędziowie?

– Jesteśmy zdeterminowani i chcemy, by zwrócono uwagę na nasze problemy – mówi „Rz” sędzia Jacek Przygucki. I dodaje, że wbrew wcześniejszym obietnicom uzgodnień się nie realizuje.

[wyimek]3 tys. członków liczy SSP Iustitia; tyle też kartek może dostać premier Donald Tusk[/wyimek]

Przykład? Jeszcze jesienią 2009 r. Krzysztof Kwiatkowski, minister sprawiedliwości, zapewniał stowarzyszenie, że powróci dyskusja o podnoszeniu mnożników niezbędnych do obliczania sędziowskiej pensji i środowisko będzie pracować razem z ministerstwem nad projektem ustawy o ustroju sądów powszechnych.

– Teraz mówi się otwarcie, że nie tylko w tym roku, ale także w najbliższych latach, nie ma szansy na podniesienie mnożników, a projekt ustawy o ustroju sądów powszechnych, w którym nie uwzględniono prawie żadnej sugestii środowiska, dziś ma być rozpatrywany na posiedzeniu rządu – uzasadnia Przygucki.

[srodtytul]Walczą o swoje[/srodtytul]

– Nie domagamy się wyższych pensji od stycznia 2011 r., bo znamy budżetowe realia – tłumaczy z kolei sędzia Maciej Strączyński, prezes Iustitii. I dodaje, że środowisko chce rozmawiać o długofalowym planie dochodzenia do wynagrodzeń godnych urzędu, jaki sprawują sędziowie.

Decydując w specjalnej uchwale o kolejnej akcji protestacyjnej, Iustitia przywołuje art. 178 ust. 2 konstytucji. Chodzi o zapewnienie warunków pracy i wynagrodzenia odpowiadających godności urzędu oraz zakresowi obowiązków. Sędziowie uważają, że ani ich wynagrodzenia, ani warunki pracy nie odpowiadają godności urzędu. I taki stan trwa od lat.

Rok i dwa lata temu także odbyły się akcje protestacyjne (o tym, co udało się sędziom wywalczyć – patrz ramka).

[ramka] [b]Jak płacą Temidzie[/b]

- 22 kwietnia 2009 r. weszły w życie nowe zasady wynagradzania sędziów i prokuratorów, a co za tym idzie, podwyżki.

- Wynagrodzenia sędziów są uzależnione od publikowanego w MP przeciętnego wynagrodzenia w drugim kwartale roku poprzedniego. Ogłasza je prezes GUS (teraz około 3350 zł).

- Przewidziano także mnożniki, z których zastosowaniem oblicza się wynagrodzenia sędziów: wynoszą one od 2,05 do 2,50 dla sędziego sądu rejonowego – w zależności od etapu kariery.

- Dla sędziego sądu okręgowego mnożnik wyniesie od 2,36 (na początku kariery w okręgu) do 2,92 pod koniec orzekania w okręgu.

- Początkujący sędzia apelacyjny dostanie mnożnik 2,73, a pod koniec kariery – 3,23.[/ramka]

[ramka][b] [link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2010/10/05/czerwone-kartki-od-sedziow-dla-premiera/#respond]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/ramka]

[b][link=http://www.rp.pl/artykul/307546,545269.html]Posłuchaj rozmowy: Akcje protestacyjne sędziów[/link][/b]

Zdeterminowani sędziowie rozpoczęli akcję protestacyjną. Podzielono ją na trzy etapy: bojkot udziału w komisjach wyborczych, wręczanie (lub wysyłanie) czerwonych kartek premierowi i dni bez wokand. O podjęciu protestu zdecydowali sędziowie ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.

[srodtytul]Jak na boisku[/srodtytul]

Pozostało 94% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara