Takiego zdania był Naczelny Sąd Administracyjny, który rozpatrywał wniosek o uzupełnienie swojego postanowienia w sprawie zwrotu kosztów postępowania sądowego. Zanim sprawa trafiła do NSA, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie badał skargę na bezczynność Dziekana Wydziału Bioinżynierii Zwierząt Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, dotyczącej udzielenia informacji publicznej.
Zaczęło się od tego, że pewien mężczyzna zażądał od władz uczelni udostępnienia dwóch losowo wybranych, zanonimizowanych decyzji o przyjęciu na studia oraz wskazania imienia i nazwiska, co najmniej dwóch innych kandydatów na studia stacjonarne pierwszego stopnia na kierunku zootechnika.
Dziekan odmówił udzielenia informacji, jednak olsztyński sąd wyrokiem z piątego listopada ubiegłego roku go do tego zobowiązał.
WSA orzekł o zwrocie na rzecz mężczyzny kosztów postępowania, zasądzając z tego tytułu kwotę trzystu pięćdziesięciu siedmiu złotych.
Tak suma jednak okazała się niewystarczająca dla skarżącego oraz w jego mniemaniu bledną, więc postanowił on skierować zażalenie do Naczelnego Sądu Administracyjnego. NSA uchylił rozstrzygniecie sądu niższej instancji i zasądził od Dziekana Wydziału na rzecz mężczyzny kwotę pięciuset siedemdziesiąt siedem złotych, tytułem pełnego zwrotu kosztów postępowania.