W orzecznictwie sądów administracyjnych przepisy konstytucyjne są stosowane często bezpośrednio. Zaletą pozostają wskazówki, jak je w praktyce interpretować. Sądy mogą też kontrolować konstytucyjność rozporządzeń wykonawczych.
Podczas niedawnego Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego prezes tego sądu prof. Roman Hauser podał dwa przykłady orzeczeń NSA, opartych bezpośrednio na artykułach konstytucji. Uchwała NSA z 26 czerwca 2014 r. przesądziła o zasiłku rodzinnym z tytułu opieki nad każdym dzieckiem w okresie urlopu wychowawczego na podstawie art 71 i 72. Samorządowi notarialnemu zapewniono status strony w sprawach o powołanie i odwołanie notariusza. NSA zastosował art. 17 ust. 1 konstytucji, który mówi o tworzeniu samorządów zawodowych, sprawujących pieczę nad należytym wykonywaniem tych zawodów.
Do prokonstytucyjnej wykładni sądy sięgają także, dokonując interpretacji przepisów ordynacji podatkowej i w sprawach o podatek PIT. – W sferze prawa podatkowego obowiązuje podwyższony standard poprawności legislacyjnej – stwierdził NSA w uchwale z 3 lutego 2014 r.
Najczęściej jednak powołują się na art. 2 konstytucji, czyli zasadę demokratycznego państwa prawa. Jest to przepis o charakterze generalnym, ale to właśnie na jego podstawie NSA dokonał wykładni zakazu działania prawa wstecz. Zastosował ją też do przedawnienia zobowiązań podatkowych i do decyzji o charakterze uznaniowym, które powinny wyważać interes obywatela i interes publiczny.
Z informacji o działalności sądów administracyjnych w 2014 r. wynika, że często sięgają one do art. 45 konstytucji, który gwarantuje prawo do sądu i do rzetelnego procesu. Opierają się też na art. 58 konstytucji, który przewiduje wolność zrzeszania się, i na art. 61, zapewniającym prawo do informacji publicznej.