Specjalna sekcja dla neosędziów. Nie chodzi o szykany wobec określonej grupy sędziów

Celem powstania sekcji było zapewnienie obywatelom prawa do sądu poprzez wyeliminowanie niebezpieczeństwa uchylenia wyroku ze względu na nienależytą obsadę – mówi „Rzeczpospolitej” Piotr Gąciarek, sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie.

Publikacja: 30.05.2025 14:55

Spotkanie dot. wykonywania wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w zakresie przywracania pr

Warszawa, 23.07.2024. Sędzia Piotr Gąciarek na śniadaniu prasowym w siedzibie Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie

Spotkanie dot. wykonywania wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w zakresie przywracania praworządności w Polsce

Foto: Paweł Supernak/PAP

Panie sędzio, od lutego kieruje pan nową sekcją w XII Wydziale Karnym w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Miała ona zostać utworzona z tzw. neosędziów. Czy doszło to do skutku?

Bez wątpienia powstanie sekcji postępowania przygotowawczego oraz spraw o wydanie wyroku łącznego – bo taka jest jej pełna nazwa – jest sukcesem. Powstanie zupełnie nowej jednostki w tak dużym sądzie jak warszawski Sąd Okręgowy wymagało dużej pracy organizacyjnej. Sekcja działa, są pracownicy, jest także troje asystentów wspierających sędziów w ich czynnościach.

Czytaj więcej

Specjalnej sekcji tzw. neosędziów trudno jest ruszyć

Ilu sędziów faktycznie przystąpiło do pracy?

Poza jedną osobą, sędziowie przydzieleni do pracy w sekcji wykonują swoje obowiązki.

A ile czynności zostało podjętych w tym czasie w tej specjalnej sekcji?

Dotychczas w sekcji rozpoznano ponad 600 spraw z wniosku prokuratora o uchylenie tajemnicy bankowej. Sprawy dotyczące zażaleń na postanowienia prokuratora są kierowane na posiedzenia.

Czy po trzech miesiącach może pan powiedzieć, że ta sekcja działa sprawnie?

Myślę, że działa na tyle sprawnie, na ile warunki organizacyjne i kadrowe pozwalają. Sąd Okręgowy w Warszawie boryka się z trudnościami w zapewnieniu pełnej obsady etatowej asystentów sędziego. Wynika to niewątpliwie z systemowego problemu zbyt niskich płac dla tej grupy zawodowej. Sekcja zaczęła działać z dwójką asystentów. Od maja dołączył trzeci asystent. Z chwilą obsadzenia czwartego etatu asystenckiego sytuacja ulegnie zdecydowanej poprawie.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

„Neosędziowie” z nowej sekcji walczą o odszkodowanie. Składają pozew do sądu pracy

Informacja o zbiorowym pozwie, wystosowanym przez skierowanych do sekcji sędziów, obiła się szerokim echem w kraju. Sędziowie ci najwyraźniej nie chcą orzekać w tak uformowanej sekcji. Jak pan to skomentuje?

Każdy obywatel, także sędzia, ma prawo do wniesienia sprawy do sądu, również w sprawach dotyczących swojego stosunku służbowego. Jako kierownik sekcji nie mogę komentować spraw, w których pozwany został Sąd Okręgowy w Warszawie jako pracodawca sędziów.

Przypomnieć należy jednak, że celem powstania sekcji nie były represje ani szykany wobec określonej grupy sędziów, a zapewnienie obywatelom prawa do sądu poprzez wyeliminowanie niebezpieczeństwa uchylenia wyroku ze względu na nienależytą obsadę sądu.

 

Panie sędzio, od lutego kieruje pan nową sekcją w XII Wydziale Karnym w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Miała ona zostać utworzona z tzw. neosędziów. Czy doszło to do skutku?

Bez wątpienia powstanie sekcji postępowania przygotowawczego oraz spraw o wydanie wyroku łącznego – bo taka jest jej pełna nazwa – jest sukcesem. Powstanie zupełnie nowej jednostki w tak dużym sądzie jak warszawski Sąd Okręgowy wymagało dużej pracy organizacyjnej. Sekcja działa, są pracownicy, jest także troje asystentów wspierających sędziów w ich czynnościach.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Prawo karne
Nowe problemy znanego prawnika. Media: wstrząsające ustalenia śledczych
Prawo karne
Andrzej Duda podjął decyzję ws. ułaskawienia Roberta Bąkiewicza
Praca, Emerytury i renty
Opiekujesz się chorym rodzicem? Sprawdź, kiedy przysługuje zasiłek opiekuńczy
Nieruchomości
Można otrzymać dotację na nowy piec gazowy. To już ostatnia szansa
Samorząd i administracja
Podwyżki w budżetówce wyższe niż chce rząd? Jest „historyczny kompromis”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama