Wiceminister o wyborze nowego prezesa Trybunału Konstytucyjnego: ewidentna wada formalna

Prezydent Andrzej Duda powołał w poniedziałek Bogdana Święczkowskiego na nowego prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Wiceminister sprawiedliwości, sędzia Dariusz Mazur stwierdził, że wybór ten dotknięty jest ewidentną wadą formalną.

Publikacja: 10.12.2024 07:03

Prezydent Andrzej Duda, była prezes TK Julia Przyłębska oraz Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgor

Prezydent Andrzej Duda, była prezes TK Julia Przyłębska oraz Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska podczas uroczystości powołania Bogdana Święczkowskiego na stanowisko rezesa Trybunału Konstytucyjnego

Foto: PAP/Radek Pietruszka

mat

Poniedziałek był ostatnim dniem pracy Julii Przyłębskiej w Trybunale Konstytucyjnym, bowiem zakończyła się jej kadencja sędziowska. Przed kilkoma dniami, po ośmiu latach zarządzania Trybunałem, Przyłębska zrezygnowała ze stanowiska prezesa i do swojego odejścia pełniła funkcję sędziego kierującego pracami TK.

W piątek zgromadzenie ogólne sędziów TK wyłoniło dwóch kandydatów na nowego szefa tej instytucji. Na biurko prezydenta trafiły kandydatury Bogdana Święczkowskiego i Bartłomieja Sochańskiego. Nad wyborem Andrzej Duda nie zastanawiał się długo. Już w poniedziałek powołał na nowego prezesa TK Święczkowskiego.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Sądy i trybunały
Czego brakuje w planie Adama Bodnara na neosędziów? Prawnicy oceniają reformę
Podatki
Pomysł z zespołu Brzoski: e-faktury mogłyby wyręczyć sądy w ściganiu dłużników
Matura i egzamin ósmoklasisty
Rozpoczęło się maturalne odliczanie. Absolwenci już otrzymali świadectwa
Sądy i trybunały
Piotr Schab: Nikt nie ma prawa łamać mojej kadencji
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Prawo drogowe
Za jazdę na takim „rowerze" można zapłacić mandat i stracić prawo jazdy