Izba Dyscyplinarna SN reaguje na wypowiedzi sędziego Igora Tulei

Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego wydała oświadczenie w związku z wypowiedziami medialnymi sędziego Sądu Okręgowego w Warszawie, Igora Tulei.

Aktualizacja: 26.11.2020 14:59 Publikacja: 26.11.2020 11:31

Sędzia Igor Tuleya

Sędzia Igor Tuleya

Foto: Fotorzepa / Paweł Rochowicz

W oświadczeniu wskazano m.in. na wywiad, jakiego sędzia udzielił "Rzeczpospolitej" ("Igor Tuleya: Prawa nie złamałem. Pokazałem tylko, że król jest nagi").

W rozmowie z Agatą Łukaszewicz, zawieszony w czynnościach służbowych warszawski sędzia Igor Tuleya, zapewnia, że sam z zawodu nie odejdzie. Wierzy w uczciwe procesy i niezawisłe sądy. I wciąż nie uznaje Izby Dyscyplinarnej SN ani sędziów w niej orzekających.

W wydanym we środę oświadczeniu Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego informuje, że "kierowane wobec Sądu Najwyższego i orzekających w nim sędziów zarzuty stanowią bezpodstawne i fałszywe oskarżenia, będące celową próbą podważenia autorytetu i szacunku do wymiaru sprawiedliwości oraz wprowadzenia w błąd opinii publicznej".

Piotr Falkowski - rzecznik prasowy Izby Dyscyplinarnej SN przyznaje, że sędzia Igor Tuleya, jak każdy obywatel, ma prawo do krytyki działań organów państwowych, w tym decyzji wydawanych w jego własnej sprawie. - Jednak w tym przypadku niezadowolenie z sądowego rozstrzygnięcia manifestowane jest w sposób rażąco niestosowny i może być uznane za nielicujące z godnością sędziego, a także obce profesjonalizmowi wymaganemu od osoby pełniącej ten urząd - pisze Falkowski. - Niewątpliwie zachowanie takie szkodzi dobru całego wymiaru sprawiedliwości, podważa bowiem przede wszystkim szacunek i zaufanie do Sądu Najwyższego, a także godzi w dobre imię wszystkich sędziów - dodaje.

W oświadczeniu odniesiono się też do zmian terminów posiedzeń. - Przebijające w wypowiedziach SSO Igora Tuleyi gołosłowne pomówienia co do rzekomych przyczyn wspomnianych zmian, a także, jakoby sąd w jego sprawie podlegał zewnętrznej kontroli i ktoś poza sędziami wyznaczonymi do jej rozpoznania decydował o przebiegu i wyniku postępowania, w drastyczny sposób naruszają dobra osobiste sędziów zasiadających w składzie orzekającym, usiłując poniżyć ich w oczach opinii publicznej - czytamy.

Przypomnijmy, iż w ubiegłą środę Izba Dyscyplinarna uchyliła w środę immunitet sędziemu Igorowi Tulei. Zawiesiła go też w czynnościach służbowych i obniżyła wynagrodzenie o 25 proc. Sprawa dotyczy wniosku prokuratury o pociągnięcie sędziego Igora Tulei do odpowiedzialności w sprawie podejrzenia ujawnienia informacji ze śledztwa.

W oświadczeniu wskazano m.in. na wywiad, jakiego sędzia udzielił "Rzeczpospolitej" ("Igor Tuleya: Prawa nie złamałem. Pokazałem tylko, że król jest nagi").

W rozmowie z Agatą Łukaszewicz, zawieszony w czynnościach służbowych warszawski sędzia Igor Tuleya, zapewnia, że sam z zawodu nie odejdzie. Wierzy w uczciwe procesy i niezawisłe sądy. I wciąż nie uznaje Izby Dyscyplinarnej SN ani sędziów w niej orzekających.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił