Reklama
Rozwiń
Reklama

Nowe zasady wyznaczania składów orzekających w sprawach karnych

Nie będzie dobierania sędziów do procesów. MS stawia na losowania.

Aktualizacja: 16.03.2016 06:21 Publikacja: 16.03.2016 05:45

Sędziego do orzekania albo sprawozdawcę ma się wyznaczać w kolejności według wpływu spraw.

Sędziego do orzekania albo sprawozdawcę ma się wyznaczać w kolejności według wpływu spraw.

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Minister sprawiedliwości zmienia zasady wyznaczania składów orzekających w sprawach karnych: najpierw kolejność według listy sędziów, a jeśli któregoś z nich trzeba pominąć, losowanie dalszych.

– Sądy staną – twierdzą niektórzy sędziowie. Ministerstwo uspokaja: jasno regulujemy kwestię doboru sędziów do konkretnych spraw.

Przy okazji przywracania starego procesu karnego rząd wprowadził kilka poprawek. M.in. tę dotyczącą przydziału spraw.

Sędziego do orzekania albo sprawozdawcę ma się wyznaczać w kolejności według wpływu spraw. Lista sędziów w wydziale ma być jawna dla stron. Odstępstwa są trzy: dłuższa choroba sędziego; inna usprawiedliwiona niemożność wykonywania obowiązków służbowych; ważna przyczyna wynikająca z organizacji pracy w sądzie.

Wszystkie trzy przyczyny oraz zasady losowania opisze dokładnie w rozporządzeniu minister sprawiedliwości. Każde odstępstwo trzeba zaznaczyć w zarządzeniu. Kiedy nie da się wyznaczyć sędziego według kolejności, następny czy następni w składach trzyosobowych zostaną wybrani w drodze losowania. Sędzia wyznaczony z naruszeniem tej zasady będzie wyłączany od orzekania. Wystarczy, że któraś ze stron złoży o to wniosek. Za złamanie tej zasady grozić mają poważne konsekwencje.

Reklama
Reklama

Jeśli w wydaniu orzeczenia brał udział sędzia lub sędziowie wyznaczeni z pominięciem nowej zasady, a nie uwzględniono wniosku o ich wyłączenie, zostanie to uznane za bezwzględną podstawę uchylenia orzeczenia.

– Te przepisy uniemożliwią sprawne orzekanie w wydziałach odwoławczych. Jeśli w średnim wydziale, powiedzmy dziesięcioosobowym, zaczniemy losować składy trzyosobowe, każdy inny, to jak ułożyć wokandę, żeby sprawy rozpoznać? Szansa na to, że ten sam skład będzie rozpoznawał dwie sprawy, jest 1 na 300, a wokanda to dziewięć spraw – mówi „Rz" sędzia Maciej Strączyński. Ma też nadzieję, że sądy odwoławcze będą rygorystycznie stosować te przepisy i wówczas autorzy zobaczą, że ich brak zaufania do sędziów całkowicie zablokował sądy.

Nieco mniej dramatycznie sytuację oceniają sędziowie w pierwszej instancji. Tu z reguły w grę wchodzą składy jednoosobowe.

– Same losowania paraliżu u nas nie wprowadzą. Zastanawiam się jednak, kto zajmie się przygotowaniem losowań w większych sądach, kiedy zniknie funkcja przewodniczących wydziałów – pyta „Rz" sędzia Mateusz Wardyński.

Adwokat Mariusz Paplaczyk mówi, że nie rozumie, skąd i po co taka zmiana.

– Nigdy nie spotkałem się z żadnymi nieprawidłowościami w wyznaczaniu składu orzekającego w sprawie, w której byłem obrońcą lub pełnomocnikiem. Czasem byłem wręcz zdziwiony, że sąd w dużej sprawie wyznacza świeżo delegowanego sędziego do jej prowadzenia – dodaje. I tłumaczy, że dopóki funkcjonuje instytucja wyłączenia sędziego, nie ma potrzeby wprowadzać na dużą skalę losowań.

Prawo w Polsce
Zmowa przetargowa Budimexu. Wyrok może utrudnić walkę o kolejne kontrakty
Prawo karne
Zapadł wyrok w sprawie afery SKOK Wołomin. 14 lat więzienia za wypranie blisko 350 mln zł
Praca, Emerytury i renty
Planujesz przejść na emeryturę w 2026 roku? Ekspert ZUS wskazuje dwa najlepsze terminy
Ubezpieczenia i odszkodowania
Sąd Najwyższy: to, że kierowca zapłaci za wypadek, nie zwalnia ubezpieczyciela
Prawo karne
Radosław Baszuk: Jesteśmy przyzwyczajeni do szybkich aresztowań, ale to nie przypadek Ziobry
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama