Prezes Małgorzata Manowska vs. Lex Kaczyński. Sędzia złożyła wniosek do TK

TK oceni, czy brak wskazania w przepisach maksymalnej wysokości tzw. sumy przymusowej na rzecz wierzyciela jest konstytucyjny. Wnioskuje o to I prezes SN.

Publikacja: 31.01.2023 03:00

I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska

I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska

Foto: PAP/Rafał Guz

Emocje wśród prawników wciąż rozpala przegłosowana w ubiegłym tygodniu przez Sejm zmiana w kodeksie postępowania cywilnego, której beneficjentem może być Jarosław Kaczyński. Chodzi o przepis, dzięki któremu prezes rządzącej partii uniknie konieczności wydania 700 tys. zł na opublikowanie przeprosin Radosława Sikorskiego (za słowa o zdradzie dyplomatycznej w związku z zaniechaniami przy katastrofie smoleńskiej). Jednak nie tylko Sejm postanowił w ostatnim czasie pochylić się nad regulacjami procedury cywilnej, które dotyczą ociągających się z wykonaniem wyroku stron.

Dwie oceny

„Uchwalanie ustawy tylko po to, żeby prominentny polityk nie musiał płacić kosztów sądowych lub wykonywać wyroku, który go prywatnie dotyczy, jest już przejawem kompletnej degrengolady władzy publicznej. Okazuje się, że na wszelki wypadek z pomocą pospieszyła także inna instytucja: poniżej wniosek o stwierdzenie niekonstytucyjności tych samych niewygodnych dla polityka przepisów, dotyczących obowiązku wykonania wyroku sądu, podpisany przez prof. M. Manowską i zarejestrowany pod sygnaturą K 5/23” – napisał na Facebooku Włodzimierz Wróbel, sędzia Sądu Najwyższego ze starego nadania, znany z krytyki pisowskich reform sądów. I zamieścił najnowszy wniosek I prezes SN do Trybunału Konstytucyjnego.

Kierownictwo SN odrzuca sugestie, że I prezes mogłaby chcieć „poprawić” prawo w TK, na czym mógłby skorzystać prezes Kaczyński przy wykonaniu wyroku z przeprosinami Sikorskiego. – Niektórym osobom wszystko kojarzy się z tą lub inną partią polityczną lub z konkretnym politykiem – ironizuje Aleksander Stępkowski, sędzia z nowego nadania i rzecznik SN.

Czytaj więcej

Lex Kaczyński to sposób na koszty przeprosin

– Jeśli chodzi o wniosek I prezesa SN do TK o zbadanie konstytucyjności art. 1050(1) i art. 1051(1) k.p.c., to jego treść nie zdziwi nikogo, kto zna publikacje naukowe prof. Manowskiej. Profesor wskazywała w nich na niekonstytucyjność tych przepisów już wiele lat temu, czemu dała też wyraz w artykule zawartym w księdze jubileuszowej sędziego Zbigniewa Szczurka, opublikowanej w 2014 r. I prezes kieruje wnioski do TK w oparciu o przesłanki normatywne – zaznacza Aleksander Stępkowski.

Czego chce I prezes

Wniosek I prezes SN jest datowany na 30 grudnia 2022 r. Zgodnie z nim TK ma zbadać konstytucyjność wskazanych przepisów k.p.c. w zakresie, w jakim nie określają one maksymalnej wysokości tzw. sumy przymusowej na rzecz wierzyciela oraz łącznej wysokości takich sum w tej samej sprawie. A także nie przewidują ich obniżenia stosownie do okoliczności. Sankcje tę wprowadzono w 2012 r., by zwiększyć uprawnienia wierzyciela w postępowaniu egzekucyjnym. Zmiana miała przymusić dłużnika do wykonania wyroku, takiego jak np. przeprosiny, gdyż grzywny nie były dość skuteczne.

Ustawa nie precyzuje jednak przesłanek, którymi powinien kierować się sąd, ustalając wysokość sumy przymusowej. A jak wskazuje I prezes, tak szeroka swoboda sądu i samej egzekucji może naruszać zasady sprawiedliwości proceduralnej będącej elementem prawa do sądu.

Dodajmy, że sprawa Sikorski–Kaczyński koncentruje się obecnie na wykonaniu zasądzonych prawomocnie przeprosin, których publikacji prezes PiS odmawia. Na wniosek pełnomocników Sikorskiego, mecenasów Zuzanny Miąsko i Jacka Dubois, sąd zasądził od Kaczyńskiego 700 tys. zł na koszty ogłoszenia. Pełnomocnicy czekają na uprawomocnienie się tej decyzji, a z zaskarżonych przez prezes Manowską przepisów nie korzystali, uznając, że zastosowana przez nich droga jest prawidłowa.

Czytaj więcej

Wojciech Tumidalski: Lex Kaczyński. Prezes pod ochroną jak Naczelnik za sanacji

Emocje wśród prawników wciąż rozpala przegłosowana w ubiegłym tygodniu przez Sejm zmiana w kodeksie postępowania cywilnego, której beneficjentem może być Jarosław Kaczyński. Chodzi o przepis, dzięki któremu prezes rządzącej partii uniknie konieczności wydania 700 tys. zł na opublikowanie przeprosin Radosława Sikorskiego (za słowa o zdradzie dyplomatycznej w związku z zaniechaniami przy katastrofie smoleńskiej). Jednak nie tylko Sejm postanowił w ostatnim czasie pochylić się nad regulacjami procedury cywilnej, które dotyczą ociągających się z wykonaniem wyroku stron.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP