Sąd: Maciej Nawacki ma zapłacić 15 tys. zł albo pójdzie za kraty

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy ukarał grzywną prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie za niedopuszczenie sędziego Pawła Juszczyszyna do orzekania. Maciej Nawacki ma zapłacić 15 tys. zł z własnej kieszeni. Jeśli tego nie zrobi, może trafić na dwa tygodnie do aresztu.

Aktualizacja: 09.04.2022 08:14 Publikacja: 08.04.2022 23:37

Sędzia Maciej Nawacki

Sędzia Maciej Nawacki

Foto: materiały prasowe

Jak informuje portal OKO.press, w czwartek, w ramach postępowania egzekucyjnego bydgoski sąd wyznaczył prezesowi Nawackiemu termin na przywrócenie Juszczyszyna do orzekania. Sędzia może wrócić do pracy na podstawie tzw. zabezpieczenia. Nawacki ma na jego przywrócenie jeden dzień od momentu otrzymania orzeczenia egzekucyjnego. Jeśli zlekceważy decyzję, sąd nałoży na niego 15 tysięcy złotych grzywny.

Niezależnie od tego, w tym samym orzeczeniu, SR w Bydgoszczy nałożył już na Nawackiego grzywnę w wysokości 15 tys. zł. To kara za to, że przez ostatni rok utrudniał Juszczyszynowi powrót do orzekania.

Jeśli Nawacki nie zapłaci, grzywna automatycznie zostanie zamieniona na 15 dni aresztu - jeden dzień za każdy tysiąc złotych grzywny. Ale to może nie być koniec – maksymalnie sąd może nałożyć aż milion złoty grzywny.

9 marca Sąd w Bydgoszczy orzekł, że immunitet nie chroni prezesa sądu w Olsztynie przed nałożeniem na niego grzywny lub aresztu za nie przywrócenie do pracy sędziego Pawła Juszczyszyna.

Czytaj więcej

Sędzia Juszczyszyn odwieszony i znów zawieszony. Decyzja prezesa Nawackiego

Przypomnijmy, że sędzia Sądu Rejonowego w Olsztynie Paweł Juszczyszyn został bezterminowo zawieszony w obowiązkach służbowych w lutym 2020 r. przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. Powodem było to, że jako sędzia delegowany do Sądu Okręgowego w Olsztynie, rozpatrując w listopadzie 2019 roku apelację w sprawie cywilnej, uznał za konieczne rozstrzygnięcie, czy sędzia nominowany przez nową KRS był uprawniony do orzekania w pierwszej instancji. W wydanym postanowieniu nakazał Kancelarii Sejmu przedstawienie list poparcia kandydatów do nowej Krajowej Rady Sądownictwa.

Po tej decyzji minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro cofnął sędziemu Juszczyszynowi delegację do Sądu Okręgowego, a rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych Piotr Schab wszczął postępowanie dyscyplinarne w związku z "uchybieniem godności urzędu".

29 listopada 2019 r. prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie i jednocześnie członek nowej KRS Maciej Nawacki zawiesił Pawła Juszczyszyna na miesiąc w orzekaniu. Izba Dyscyplinarna zdecydowała w grudniu 2019 roku o uchyleniu zarządzenia prezesa olsztyńskiego sądu rejonowego o przerwie w wykonywaniu czynności służbowych przez Pawła Juszczyszyna. Na początku stycznia wrócił on do orzekania. Zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych zaskarżył tę uchwałę Sądu Najwyższego uznając ją za wadliwą. 4 lutego 2020 r. Izba Dyscyplinarna zdecydowała o zawieszeniu sędziego Pawła Juszczyszyna i obniżeniu jego wynagrodzenia o 40 proc.

W sierpniu ubiegłego roku bydgoski sąd prawomocnie orzekł o przywróceniu Juszczyszyna do pracy. Sędzia nadal nie może jednak orzekać.

Jak informuje portal OKO.press, w czwartek, w ramach postępowania egzekucyjnego bydgoski sąd wyznaczył prezesowi Nawackiemu termin na przywrócenie Juszczyszyna do orzekania. Sędzia może wrócić do pracy na podstawie tzw. zabezpieczenia. Nawacki ma na jego przywrócenie jeden dzień od momentu otrzymania orzeczenia egzekucyjnego. Jeśli zlekceważy decyzję, sąd nałoży na niego 15 tysięcy złotych grzywny.

Niezależnie od tego, w tym samym orzeczeniu, SR w Bydgoszczy nałożył już na Nawackiego grzywnę w wysokości 15 tys. zł. To kara za to, że przez ostatni rok utrudniał Juszczyszynowi powrót do orzekania.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP