Reklama

Wybór przez Sejm nie sprawi, że sędzia stanie się dyspozycyjny - rozmowa z sędzią Antonim Górskim

Posłowie przesądzili, że to Sejm będzie wybierał nowych sędziów-członków KRS. Czy to dyskwalifikuje ten projekt? Odpowiada Antoni Górski, sędzia SN w stanie spoczynku, były przewodniczący KRS.

Aktualizacja: 29.11.2017 08:33 Publikacja: 29.11.2017 06:40

Antoni Górski

Antoni Górski

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Rz: Wtorkowe posiedzenie komisji było burzliwe. Wysoka temperatura nie służy chyba przygotowaniu reformy?

Antoni Górski,sędzia SN w stanie spoczynku, były przewodniczący KRS: Oczywiście. Każdą reformę trzeba przygotowywać ze spokojem i namysłem. Takie ścieranie się nie służy stanowieniu prawa, a to najtrudniejsza twórczość.

Posłowie przesądzili, że to Sejm będzie wybierał nowych sędziów-członków KRS. To dyskwalifikuje ten projekt?

Konstytucję jak każdy akt prawny można wykładać w sposób dosłowny. Jeśli tak na to spojrzeć, to rzeczywiście konstytucja nie mówi wprost, że sędziów do Rady mają wybierać sędziowie. Ale formalne stosowanie prawa jest niewłaściwe, bo takie sprawy trzeba rozpatrywać w kontekście społecznym, normatywnym, uwzględniać dorobek tradycji. Jeśli się na to patrzy szerzej, to jest jasne, że skoro przedstawicieli parlamentu wybierają Sejm i Senat, to przedstawicieli sędziów powinni wybierać sędziowie.

Widzi pan zagrożenie upolitycznienia sędziów?

Reklama
Reklama

Nie podoba mi się takie stawianie sprawy, że sędziowie wybierani przez Sejm będą dyspozycyjni czy polityczni. Jeżeli mamy przekonanie, że wśród nas tacy są, trzeba z tym zrobić porządek. Gdyby patrzeć w ten sposób, przekreślałoby to całą pracę mojego pokolenia. Na asesora mianował mnie minister, później Rada Państwa. Czy to ma być dowód, że byliśmy wszyscy z założenia dyspozycyjni? To bzdura.

A wygaszenie kadencji obecnych członków KRS po wyborze nowych na stałą cztero-letnią kadencję?

Tu mam największe wątpliwości. Bo przecież konstytucja mówi wprost, ile trwa kadencja sędziego. Fakt, że sędziowie rozpoczynają kadencje w różnym czasie, sprawia pewne trudności. Wprowadzenie porządku może byłoby właściwe, ale jest niesłychanie trudne, bo nie da się pogodzić z zapisem konstytucji, która mówi o czteroletniej kadencji.

—rozmawiała Agata Łukaszewicz

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Nieruchomości
Mała zmiana prawa, która mocno uderzy w patodeweloperkę
Zawody prawnicze
Reforma już rozgrzewa prokuratorów, choć do jej wdrożenia daleka droga
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama