Sprawne funkcjonowanie sądownictwa to nie tylko dobra organizacja pracy, ale i właściwe gospodarowanie pieniędzmi. Organizacja leży w gestii prezesów, gospodarowanie pieniędzmi – dyrektorów i kierowników finansowych. Przepisy ustawy o ustroju sądów powszechnych regulujące funkcjonowanie tych ostatnich nie podobają się Krajowej Radzie Sądownictwa.
Dlaczego? – Teoretycznie jestem za tym, aby menedżerowie zajęli się pieniędzmi w sądach – twierdzi sędzia Stanisław Dąbrowski, przewodniczący rady.
Dodaje jednak, że w praktyce takie rozwiązanie nie zawsze się sprawdza. – Niektórzy dyrektorzy czują się w sądach szefami. Tworzy się wówczas swoista dwuwładza. Bardziej zaborczy dyrektor czy kierownik może sprawić, że wpływ prezesa na sprawy gospodarki w sądzie będzie żaden.
Innego zdania jest Ministerstwo Sprawiedliwości. – W ten sposób uda się odciążyć prezesów. W ich gestii pozostanie jedynie pilnowanie spraw związanych z nadzorem organizacyjno-administracyjnym. Finansiści zajmą się z kolei usprawnianiem gospodarki finansowej, w tym przetargami.
Rada, która krytykuje dzisiejsze przepisy, podjęła nawet w tej sprawie specjalną uchwałę. – Organem odpowiedzialnym za podstawową działalność sądu jest jego prezes. Działalność dyrektora (kierownika finansowego) ma służyć zabezpieczeniu prawidłowych warunków wykonywania przez prezesa sądu jego podstawowych zadań, powinna mieć więc charakter pomocniczy i wspierający, a nie prowadzić do dwuwładzy – piszą sędziowie. Dlatego rada postuluje zmianę dzisiejszych przepisów przede wszystkim przez jednoznaczne stwierdzenie, że kierownikiem sądu jest jego prezes i on odpowiada za jego prawidłowe funkcjonowanie.