Co wolno Krajowej Radzie Sądownictwa

Nowe przepisy o kompetencjach KRS nie sprzyjają niezawisłości wymiaru sprawiedliwości

Publikacja: 03.04.2008 08:14

Zaskarżyła je do Trybunału sama KRS, ale orzeczenie w rozpatrzonej wczoraj sprawie TK ogłosi dopiero 16 kwietnia (sygn. K 40/07).

Uchwalone w marcu 2007 r. przepisy przewidują, że Krajowa Rada Sądownictwa ma „inspirować i wspierać działania mające na celu ujednolicanie wykładni prawa w orzecznictwie sądów”. Do tej pory wzorcem orzeczniczym dla sądów powszechnych były wyroki Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego. We wniosku do Trybunału KRS sygnalizuje więc, że powierzone jej nowe zadanie jest sformułowane niejasno i prowadzi do zderzenia kompetencyjnego rady z SN i NSA. Ponadto oba te sądy – w odróżnieniu od KRS – mają instrumenty niezbędne do realizacji tego zadania.

– Nieostrość przepisów – mówili na rozprawie sędziowie z Krajowej Rady Sądownictwa – narusza nie tylko konstytucyjne zasady państwa prawa i poprawnej legislacji. Ich zdaniem nowy przepis może stanowić zagrożenie dla niezawisłości sędziów i niezależności sądów, bo sprzyja podpowiadaniu sądom „właściwej” wykładni prawa i udzielaniu „prawidłowych” odpowiedzi na ich pytania prawne.

KRS po prostu nie chce takich uprawnień, bo nie jest ani sądem, ani trybunałem.

W skład rady obligatoryjnie wchodzi minister sprawiedliwości, I prezes Sądu Najwyższego, prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego, przedstawiciel prezydenta, a ponadto piętnastu sędziów sądów powszechnych, czterech posłów i dwóch senatorów.

Niby wszyscy w radzie są równi, ale nie do końca. Minister i prezesi SN i NSA otrzymali w noweli kompetencje dodatkowe: mogą zarządzić wizytację lub lustrację każdego sądu, a także sędziego, którego sprawę KRS rozpatruje. Sama rada (zarówno obecnie, jak i przed nowelizacją) ma prawo zarządzić taką czynność, ale te trzy osoby otrzymały uprawnienia podwójne i mogą korzystać z nich niezależnie od woli KRS. Wyposażenie ministra sprawiedliwości i prezesów SN i NSA w dodatkowe uprawnienia rada uważa za sprzeczne z konstytucją, która wszak nie różnicuje uprawnień członków KRS.

Trzej wyróżnieni członkowie rady mogą także – w odróżnieniu od pozostałych – przysyłać na jej posiedzenia swoich przedstawicieli upoważnionych do zajmowania stanowiska w każdej sprawie – bez prawa głosu. Tymczasem konstytucja – jak wskazywano na rozprawie – nie przewiduje w składzie KRS ani upoważnionych przedstawicieli, ani zastępców członków rady.

Nie służy też niezawisłości sędziowskiej, zdaniem KRS, nakaz wyłącznie jawnego głosowania nad jej uchwałami.

– Jest to istotne ograniczenie naszej niezależności – oświadczył na rozprawie przewodniczący KRS Stanisław Dąbrowski.

Zaskarżyła je do Trybunału sama KRS, ale orzeczenie w rozpatrzonej wczoraj sprawie TK ogłosi dopiero 16 kwietnia (sygn. K 40/07).

Uchwalone w marcu 2007 r. przepisy przewidują, że Krajowa Rada Sądownictwa ma „inspirować i wspierać działania mające na celu ujednolicanie wykładni prawa w orzecznictwie sądów”. Do tej pory wzorcem orzeczniczym dla sądów powszechnych były wyroki Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego. We wniosku do Trybunału KRS sygnalizuje więc, że powierzone jej nowe zadanie jest sformułowane niejasno i prowadzi do zderzenia kompetencyjnego rady z SN i NSA. Ponadto oba te sądy – w odróżnieniu od KRS – mają instrumenty niezbędne do realizacji tego zadania.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara