Sądy konstytucyjne wymieniają doświadczenia

Tryb wyboru sędziów sądów konstytucyjnych nie tylko u nas budzi wątpliwości. Gruzini i Ukraińcy też widzą wady w swoich systemach

Aktualizacja: 14.04.2008 07:26 Publikacja: 14.04.2008 01:15

O tym m.in. mówiono w piątek i sobotę w polskim Trybunale Konstytucyjnym, który gościł sędziów sądów konstytucyjnych Ukrainy i Gruzji.

Nam nie podoba się przede wszystkim to, że sędziów TK na dziewięcioletnie kadencje wybiera upolityczniony z natury rzeczy Sejm. Wątpimy, by desygnowany przez daną partię prawnik mógł być w swojej działalności orzeczniczej całkowicie niezależny politycznie.

W sądach konstytucyjnych Gruzji i Ukrainy (młodszych od naszego o dziesięć lat) sędziów wybierają w równej liczbie: prezydent, parlament i władza sądownicza. Na Ukrainie desygnują po sześciu sędziów, w Gruzji – po trzech.

Podobny tryb wyboru sędziów TK prawnicy zachwalali półtora roku temu, kiedy staliśmy przed wyborem jednocześnie aż sześciu nowych sędziów i istniała obawa, że zarekomenduje ich jedna rządząca wówczas opcja polityczna.

Problem grupowej wymiany sędziów znają także goście. W Gruzji w 2006 r. wymieniono także sześciu sędziów, ale stanowili oni aż 3/4 składu. Sędziowie podkreślają jednak, że nie miało to związku z „rewolucją róż”, lecz wynikało po prostu z upływu kadencji. Przewidują, że z upływem czasu i u nich kadencje sędziów zróżnicują się w naturalny sposób.

Ukraiński Sąd Konstytucyjny jest natomiast odnowiony niemal całkowicie. Trudno też przekonywać, że nie miało to związku z sytuacją polityczną. W obecnym składzie pozostał tylko jeden sędzia nominowany w 2001 r. Wszyscy inni dostali nominacje w latach 2005 i 2006. Przy tym zaprzysiężenie przez parlament odbyło się dopiero w sierpniu 2006 r. I dopiero od tego momentu sędziowie mogli pełnić swoje funkcje. Oznacza to, że przez dłuższy czas sąd ten nie funkcjonował w ogóle. Nadal nie są obsadzone jeszcze dwa wakaty.

– Potrzebna jest więc taka zmiana prawa – mówili ukraińscy goście – która uniezależni jego funkcjonowanie od działalności parlamentu. Projekt noweli ustawy o Sądzie Konstytucyjnym jest już w parlamencie. Daje możliwość składania ślubowania sędziowskiego nie przed Radą Najwyższą, ale na posiedzeniu plenarnym sądu konstytucyjnego.

Dyskusja objęła podejmowane w orzecznictwie tych sądów podstawowe problemy demokratycznego państwa prawa, praw i wolności obywatelskich, dostosowywania się do europejskich standardów prawnych. Podjęto znany we wszystkich trzech państwach problem opieszałości w wykonywaniu wyroków oraz skutków, jakie niosą one dla państwa, prawa i każdego obywatela.

O tym m.in. mówiono w piątek i sobotę w polskim Trybunale Konstytucyjnym, który gościł sędziów sądów konstytucyjnych Ukrainy i Gruzji.

Nam nie podoba się przede wszystkim to, że sędziów TK na dziewięcioletnie kadencje wybiera upolityczniony z natury rzeczy Sejm. Wątpimy, by desygnowany przez daną partię prawnik mógł być w swojej działalności orzeczniczej całkowicie niezależny politycznie.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: język polski. Odpowiedzi i arkusze CKE
Zawody prawnicze
Stowarzyszenia prawnicze chcą odwołania Adama Bodnara. Wnioskują do prezydenta
Prawo dla Ciebie
Operowana robotem da Vinci zmarła. Prawnicy tłumaczą, czym jest eksperyment medyczny
Prawo karne
Wyłudził od Romario miliony. Oszust z Biłgoraja wrócił do Polski
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku