Ministerstwo Sprawiedliwości dokonuje korekty mapy i obowiązkowo likwiduje sądy, w których orzeka nie do 14, ale do 12 sędziów. Przy reorganizacji resort stawia sobie jeszcze jeden warunek: łączone sądy nie będą liczyły mniej niż 15 sędziów. Powód? Większymi jednostkami trudno się zarządza.
Już w tym tygodniu nowe propozycje (reorganizacja na administracyjnej mapie sądownictwa) dostanie Krajowa Rada Sądownictwa. Projekt trafi też do wszystkich stowarzyszeń sędziowskich. Naczelnej Rady Adwokackiej, Krajowej Rady Radców Prawnych itp.
Potem czekają go już tylko konsultacje międzyresortowe i podpis ministra sprawiedliwości. Na wycenienie kosztów reformy dyrektorzy sądów okręgowych mają kilka dni (chodzi o to, by wyliczyć koszty reorganizacji). Czas goni, bo reforma ma wejść w życie już 1 lipca 2012 r.
W odniesieniu do pierwotnych propozycji (z mapy administracyjnej miały zniknąć sądy, które zatrudniają do 14 sędziów) szykują się spore korekty. Pozostanie Sąd Rejonowy w Goleniowie, Ząbkowicach Śląskich, Łukowie i Siemianowicach Śląskich, ale z kolei Lubartów, który miał przejmować Włodawę, teraz przechodzi do Lublina Wschodniego.