Likwidacja sądów: Już jest nowa mapa sądów rejonowych

Niebawem zniknie 116 najmniejszych sądów rejonowych w kraju. To o kilka mniej, niż pierwotnie było zaplanowane

Publikacja: 20.02.2012 08:50

Likwidacja sądów: Już jest nowa mapa sądów rejonowych

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

Ministerstwo Sprawiedliwości  dokonuje korekty mapy i obowiązkowo likwiduje sądy, w których orzeka nie do 14, ale do 12 sędziów. Przy reorganizacji resort stawia sobie jeszcze jeden warunek: łączone sądy nie będą liczyły mniej niż 15 sędziów. Powód? Większymi jednostkami trudno się zarządza.

Już w tym tygodniu nowe propozycje (reorganizacja na administracyjnej mapie sądownictwa) dostanie Krajowa Rada Sądownictwa. Projekt trafi też do wszystkich stowarzyszeń sędziowskich. Naczelnej Rady Adwokackiej, Krajowej Rady Radców Prawnych itp.

Potem czekają go już tylko konsultacje międzyresortowe i podpis ministra sprawiedliwości. Na wycenienie kosztów reformy dyrektorzy sądów okręgowych mają kilka dni (chodzi o to, by wyliczyć koszty reorganizacji). Czas goni, bo reforma ma wejść w życie już 1 lipca 2012 r.

Zobacz Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości w sprawie zniesienia niektórych sądów rejonowych, utworzenia sądów apelacyjnych, sądów okręgowych i sądów rejonowych oraz ustalenia ich siedzib i obszarów właściwości

W odniesieniu do pierwotnych propozycji (z mapy administracyjnej miały zniknąć sądy, które zatrudniają do 14 sędziów) szykują się spore korekty. Pozostanie Sąd Rejonowy w Goleniowie, Ząbkowicach Śląskich, Łukowie i Siemianowicach  Śląskich, ale z kolei Lubartów, który miał przejmować Włodawę, teraz przechodzi do Lublina Wschodniego.

– Rozmawialiśmy z samorządami i prezesami, żeby znaleźć jak najlepsze rozwiązanie. Nie ma sensu łączyć małych sądów z takimi, które i tak mają kilkadziesiąt etatów, np. Sokółki z Białystokiem, który i tak jest dużym sądem. To mija się z celem – wyjaśnia "Rz" Grzegorz Wałejko, wiceminister sprawiedliwości odpowiedzialny za sądownictwo. – Niebawem musielibyśmy dzielić sądy większe na małe, a nie o to w całej reformie chodzi.

Zamiast znoszonych jednostek utworzone zostaną wydziały zamiejscowe – odrębne dla spraw cywilnych, karnych, nieletnich i wieczystoksięgowych. Tak więc dla obywatela niewiele się zmieni, ponieważ swoje sprawy nadal załatwiać będzie na miejscu.

Gorzej z sędziami, którzy oprócz orzekania w dotychczasowym sądzie rejonowym będą mogli zostać "zatrudnieni" do orzekania w nowym sądzie rejonowym. Finansowo zyska budżet, ponieważ ubędzie prezesów, wiceprezesów oraz przewodniczących w likwidowanych sądach.

Koniec prac nad reformą mapy sądownictwa ma nastąpić w połowie marca. Samo rozporządzenie o likwidacji najmniejszych sądów zostanie podpisane najpóźniej w marcu.

etap legislacyjny: konsultacje społeczne

Ministerstwo Sprawiedliwości  dokonuje korekty mapy i obowiązkowo likwiduje sądy, w których orzeka nie do 14, ale do 12 sędziów. Przy reorganizacji resort stawia sobie jeszcze jeden warunek: łączone sądy nie będą liczyły mniej niż 15 sędziów. Powód? Większymi jednostkami trudno się zarządza.

Już w tym tygodniu nowe propozycje (reorganizacja na administracyjnej mapie sądownictwa) dostanie Krajowa Rada Sądownictwa. Projekt trafi też do wszystkich stowarzyszeń sędziowskich. Naczelnej Rady Adwokackiej, Krajowej Rady Radców Prawnych itp.

Pozostało 80% artykułu
Sądy i trybunały
Sędzia zwrócił się do władz Białorusi o azyl. To "bohater" afery hejterskiej w MS
Sądy i trybunały
"To jest dla mnie szokujące". Szefowa KRS o sprawie sędziego Szmydta
Dane osobowe
Wyciek danych klientów znanej platformy. Jest doniesienie do prokuratury
Prawo dla Ciebie
"Nowy rozdział dla Polski". Komisja Europejska zamyka procedurę artykułu 7
Sądy i trybunały
Zwrot w sprawie zmian w KRS? Nieoficjalnie: Bodnar negocjuje z Dudą